Karmienie piersią a praca
BEATKA • dawno temuKarmienie piersią jest zdecydowanie lepsze dla twojego dziecka niż karmienie butelką. Mleko matki buduje naturalną odporność dziecka. Jednak jest też dużo bardziej ograniczające. Mleko modyfikowane może podać każdy, karmienie naturalne wymaga obecności matki. Dlatego jeśli jeszcze karmisz piersią, a chcesz lub musisz już wrócić do pracy, nie martw się. Przy dobrej organizacji uda ci się pogodzić obie te rzeczy. Pamiętaj, że przysługuje ci przerwa na karmienie piersią, która jest zapisana w Kodeksie pracy.
Jak pogodzić karmienie naturalne i pracę?
Kobiety, które wracają do pracy na pełny etat, mogą sprostać obowiązkom kobiety karmiącej. Wymaga to dobrego zorganizowania i dyscypliny, ale jest możliwe. Najlepszym przyjacielem kobiety musi stać się laktator – przyrząd służący do odciągania mleka. Warto wcześniej uzgodnić z opiekunką godziny karmienia niemowląt. To istotne o tyle, że zbyt późno podany przez opiekunkę posiłek spowoduje, że maluch nie będzie chciał ssać piersi, a kobieta znowu będzie musiała odciągać pokarm laktatorem. W sklepach można spotkać laktatory elektryczne i ręczne. Elektryczne urządzenia są efektywniejsze, ale mało dyskretne. Dlatego lepiej jest używać ich w domu. W pracy polecany jest laktator ręczny.
Zasady przechowywania mleka są ściśle określone. Odciągnięte mleko matki należy trzymać w szklanych i szczelnych pojemnikach. Jeśli wiemy, że dziecko wypije pokarm w ciągu 48 godzin, można przechować mleko w lodówce. Jeśli jednak tak się nie stanie, mleko lepiej zamrozić. Dla ułatwienia i wygody, należy oznaczyć pojemnik z mlekiem etykietą z datą i godziną odciągnięcia.
Przed podaniem mleka dziecku, trzeba je podgrzać do temperatury pokojowej. Podgrzewać można w garnuszku wstawionym do większego garnka z ciepłą wodą lub w podgrzewaczu. Można też trzymać mleko w butelce pod strumieniem ciepłej wody z kranu. Należy pamiętać o tym, żeby mleka nie zagotować, gdyż stanie się ono bezwartościowe.
Przywileje kobiet karmiących
Jeżeli pracodawca zatrudnia na jednej zmianie więcej niż 20 kobiet, musi zapewnić im dyskretne miejsce do karmienia. Kobieta karmiąca w pracy nie powinna czuć się skrępowana. Jednak, nawet jeżeli w zakładzie pracy jest specjalny pokój dla karmiącej, pracodawca nie może zmusić kobiety do korzystania z niego. Młodej mamie przysługuje przerwa na karmienie piersią.
Kodeks pracy przewiduje dwie przerwy 30-minutowe na jedno karmione dziecko (pod warunkiem, że czas pracy przekracza 6 godzin dziennie); dwie przerwy po 45 minut na więcej niż jedno karmione dziecko (czas pracy jw.); jedna przerwa 30-minutowa (na jedno karmione dziecko) lub 45-minutowa (na więcej niż jedno karmione dziecko), jeśli czas pracy mieści się od 4 do 6 godzin. W zależności od decyzji kobiety karmiącej, przerwy na karmienie piersią mogą być połączone. Kobieta może wychodzić (w ramach przerw) na karmienie w trakcie pracy lub też może wyjść wcześniej albo przychodzić później. Wynagrodzenie w pracy nie powinno ulec zmianie, ponieważ godziny przerwy wliczane są do czasu pracy. Naliczanie wynagrodzenia odbywa się na tej samej zasadzie, jak przy naliczaniu wynagrodzenia za urlop.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze