Makijażowe błędy, które postarzą cię o 10 lat

1. Zbyt dużo podkładu – nakładając grubą warstwę podkładu sprawiamy, że zbiera się on w załamaniach skóry i wyglądamy sztucznie. Dodatkowo gęsty podkład zabiera nam nasze naturalne rozświetlenie. Dobry podkład powinien mieć lekką formułę, by jedynie ujednolicać koloryt skóry, a nie tworzyć kolejną sztuczną warstwę.

2. Zbyt dużo korektora pod oczami – cienie pod oczami to zmora wielu kobiet. Niestety wiele z nas wybiera gęste korektory przeznaczone do tuszowania wyprysków. Po raz kolejny fundujemy sobie co najmniej 5 lat ekstra do naszego wyglądu. Do zamaskowania cieni pod oczami lepiej używać korektorów rozświetlających w płynie. Te w formie pisaka ułatwiają aplikację.

3. Za ciemny kolor szminki – jak wiadomo ciemne kolory optycznie wyszczuplają. To dobra technika jeśli chcesz ukryć zbyt wystający brzuszek albo „odchudzić” biodra, ale z ustami to nie najlepszy pomysł. Jasne, cieliste odcienie sprawdzą się dużo lepiej. Można też zastosować trik makijażystów i nałożyć nieco rozświetlacza nad górną wargę. To sprawi, że usta wydadzą się optycznie większe.

4. Wykańczanie makijażu pudrem – młoda, promienna cera naturalnie odbija światło. Nałożenie warstwy pudru na podkład niweluje ten efekt, a dodatkowo wzmaga widoczność zmarszczek. Skóra sprawia wrażenie nieco „zamszowej”. Lepszym rozwiązaniem są bibułki matujące, które z powodzeniem można wykorzystywać w ciągu dnia.

5. Nakładanie czarnego eyelinera – nikt oczywiście nie każe ci z niego zrezygnować całkowicie. Jest wręcz niezastąpiony przy wykonywaniu smoky eyes, jednak na co dzień polecamy raczej brązowe lub grafitowe odcienie. Równie dobrze podkreślają oko i zagęszczają rzęsy, są jednak mniej inwazyjne i nie zmniejszają optycznie oczu.

Kilka drobnych zmian w codziennym makijażu może sprawić, że uda nam się nieco odmłodzić własną metrykę. Może więc warto spróbować i znaleźć sposób na młodszy wygląd?