Recenzja książki "Potomek Tudorów" C. W. Gortner - Wydawnictwo Między Słowami

Emocje i intrygi dworu królewskiego, wyniosłość, ale jednocześnie człowieczeństwo bohaterów, mnóstwo sprzeczności, niebezpieczeństw, ale też miłości i oddania. To wszystko sprawiło, że przez kilka dni co wieczór przenosiłam się w czasie i przestrzeni do czasów, kiedy to Elżbieta Tudor objęła angielski tron.

Siostra Elżbiety – Maria – po rządach pełnych rozlanej krwi i prześladowań – umiera, zostawiając jej władzę. Państwo było osłabione, a życie nowej królowej ciągle w niebezpieczeństwie, gdyż pretendentów do tronu było kilku… Niezbędna była więc sieć szpiegów szkolonych w kraju i poza jego granicami, a między nimi najbardziej zaufany – Brendan Prescott, który również miał swoją tajemnicę.

Wszystko dzieje się na ciemnych, zamglonych terenach, pełnych chmur i deszczu. Mroczny majątek Vaughan Hall, którego mieszkańcy ukrywają sekret, kobieta-szpieg, która powinna być martwa, a jednak myśl o niej ciągle towarzyszy głównemu bohaterowi, miłość, która nie ma szans na spełnienie… Gdzie podziała się zaufana dama dworu królowej lady Parry? Kto podrzucił truciznę do komnat królowej? Czy jedno z drugim ma coś wspólnego? „Potomek Tudorów” to prawdziwy kryminał historyczny, który trzyma w napięciu i zaskakuje w najmniej oczekiwanych momentach.

Bardzo malownicze opisy mimo mroczności krajobrazów, doskonale oddają klimat tamtego okresu – czasu przejścia między jedną władczynią a drugą w XVI wieku. Bardzo szczegółowe informacje, szybka akcja, nagłe zwroty, groza, paradoks i nawet humor przeplatają się na ponad 300 stronach, które chciałoby się pochłonąć w jeden wieczór. Jakże trudno było mi odkładać książkę w okolicach północy z myślą, że przecież rano muszę iść do pracy i jakoś funkcjonować…

Całość dopina fantastyczne wydanie książki. Piękna okładka, świetne tłumaczenie i dobra do czytania czcionka. Czego chcieć więcej? Polecam serdecznie książkę „Potomek Tudorów” wszystkim, którzy uwielbiają czytać. Z pewnością nie będziecie rozczarowani.