"Olśniewający blask? Czy imponująca objętość? - Już nie musisz wybierać! Sięgnij po nowy balsam, który dodaje włosom blasku i objętości, czyniąc je podatnymi na układanie".
Sama do końca nie wiem czy do zakupu tego balsamu skłonił mnie opis producenta, czy opakowanie, które tak bardzo podobało mi się w katalogu. Słowo "balsam" kojarzyło mi się bardziej z czymś, co nakładamy włosy już po umyciu, jednak w tym wypadku jest inaczej: "nałóż balsam na umyte, wilgotne włosy. Pozostaw na 3 minuty (maksymalnie) a następnie spłucz".
Po umyciu włosów wycisnęłam na rękę odrobinę tego balsamu i nałożyłam najpierw na końcówki później rozprowadziłam na całe włosy. Konsystencja jest rzadsza niż większość odżywek, zbliżona do kremowego żelu. Już po chwili czułam, że moje włosy stały się bardzo miękkie - po żadnej odżywce nie były takie. Kiedy chciałam przeczesać włosy palcami, nie było to wcale łatwe. Włosy jakby "splątały się". Spłukałam balsam po około 2 minutach, odcisnęłam nadmiar wody w ręcznik i zaczęłam suszyć włosy.
Po wysuszeniu włosy były bardziej puszyste i miękkie (zaznaczę, że zawsze suszę włosy z głową pochyloną w dół). Co do blasku - nie zauważyłam różnicy, lecz moje proste włosy zawsze mają ładny połysk..
Ogólnie liczyłam na większy blask, jak po niektórych maseczkach, jednak tego tu nie było. Objętość była w porządku. Balsam mimo wszystko przypadł mi do gustu.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: powiększające objętość włosów |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |