Używanie toników do twarzy wydaje się nudne i zbędne, jednak kiedy przychodzi lato a od samej myśli o aplikacji kremu robi się gorąco – okazują się świetnym rozwiązaniem. W moim przypadku, każdego letniego poranka, nawilżający tonik zastępuje krem pod makijaż. Ten z serii Amber Farmony skusił mnie wygodnym i bardzo eleganckim opakowaniem – zwykły aplikator zastąpiono tu atomizerem, ale nie byle jakim – rozpyla on preparat w postaci mgiełki. Swoją drogą producent uprzedza, że może być stosowany nie tylko do twarzy, ale także do ciała – właśnie jako nawilżająco-odświeżająca mgiełka!
Seria bursztynowa i zawarty w niej bursztynowy ekstrakt zapewniać ma stymulację odnowy komórkowej, energetyzować, wzmacniać i dotleniać skórę. W toniku rzecz sprowadza się przede wszystkim do nawilżania. Po przetarciu nim twarzy (lub rozpyleniu bezpośrednio na skórę) pozostawia tłustawą warstewkę, która w kilka chwil wchłania się całkowicie. Jak każdy tonik, tak i ten świetnie uzupełnia demakijaż (najlepiej wykonany innym kosmetykiem z tej samej serii), ale także sprawdza się samodzielnie – usuwając resztki cięższego kremu makijażem lub rozpylany na makijaż w ciągu dnia.
Tonik ma delikatny, kremowy i bardzo kobiecy zapach. Mieści się w 200 ml buteleczce. Nie zawiera alkoholu. Sprawdzi się do każdego rodzaju skóry i mimo dość wysokiej ceny jest wart polecenia!
Skład: aqua, propylene glycol, Aloe vera extract, glyceri, peg-40 hydrogenated castor oil, amber extract, panthenol, diazolidinyl urea, iodopropynyl butylcarbamate, parfum, algae extract, disodium EDTA, sodium hydroxide, hexyl cinamal, butylphenyl methylpropional, benzyl salicylate, citronellol, limonene, alpha-isomethyl ionone, isoeugenol, coumarin, geraniol, cl 16255.
Producent | Farmona |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: bezalkoholowe |
Przybliżona cena | 19.00 PLN |