Ostatnie tygodnie miałam niezwykłą przyjemność testować Quartz Eyeliner, produkt nieznanej mi dotychczas marki o uroczej nazwie Rouge Bunny Rouge. Eyeliner ten jest niewielki, zamknięty typowym, stożkowym pojemniczku. Opakowanie jest poręczne, pędzelek zwarty i precyzyjny, a jednocześnie idealnie miękki i elastyczny. Świetnie dopasowuje się do kształtu powieki, a aplikacja jest łatwa i precyzyjna. Operowanie tym pędzelkiem nie wymaga żadnej wprawy i nawet panie nieprzywykłe do eyelinerów poradzą sobie bez najmniejszego trudu. Sprawę ułatwia także lekka, aksamitnie żelowa formuła.
Mam wersję w odcieniu Esencja Ametystu. Kolor to delikatny, bardzo subtelny fiolet z iskrzącymi drobinkami. Nie jest to odcień głęboki i pełny w sensie nasycenia barwą - drobinki są bardzo intensywne i równomierne, ale baza jest delikatna i transparentna. Nawet, jeśli linia nie jest precyzyjna to na powiece tego nie widać, a ewentualne błędy łatwo poprawić, bo żel nie wysycha ani za szybko, ani za wolno.
Aplikując jedną warstwę otrzymujemy efekt rozmarzonego, zalotnego „mokrego oka”. Kolejne warstwy intensyfikują kolor i połysk, czynią kreskę bardziej wieczorową.
Makijaż trzyma się na oku bardzo długo, oczywiście z czasem zanika i blednie, ale dzieje się to symetrycznie i powoli. Nawet po intensywnych, nocnych szaleństwach nie zakończyłam imprezy z upiornym, rozmazanym okiem.
Zdecydowanie to jeden z najlepszych produktów tego typu, jakie znam i nie będzie przesady jeśli stwierdzę, że to mały, kosmetyczny klejnot. Mimo wysokiej ceny, z pewnością kupię kolejny odcień.
Producent | Rouge Bunny Rouge |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Eyelinery |
Przybliżona cena | 115.00 PLN |