Kobiety przepraszają częściej?
REDAKCJA • dawno temuNieustanne przepraszanie jest zależne od płci. Według naukowców, to kobiety przepraszają najczęściej. Kajają się za niepowodzenia, ale też za to, na co nie maja wpływu, jak choćby starzenie się.
Jak pokazują badania Kariny Schumann i Michaela Rossa z Uniwersytetu w Waterloo, istnieje zależność między płcią a używaniem słowa „przepraszam”. W badaniu wzięło udział 33 kobiet i 33 mężczyzn. Każdy z nich miał przez 12 kolejnych nocy wypełniać internetowy kwestionariusz. W dziennikach raportowali wszystkie sytuacje, w których musieli kogoś przepraszać.
Okazało się, że do kajania się najbardziej skłonne były kobiety. Badacze przyznają, że kobietom bardziej zależy na uczuciach innych i dobrych relacjach z otoczeniem. Panowie nie czują potrzeby przepraszania za większość swoich czynów. „Przepraszam” ma też być dla nich oznaką słabości i utraty dominacji. We wnioskach psycholodzy napisali, że panowie najzwyczajniej w świecie nie potrafią przyznać się do błędu, uderza to w ich ego.
Naukowcy poszli o krok dalej i przeprowadzili jeszcze jeden eksperyment. Uczestnicy mieli wyobrazić sobie, że są stroną w konflikcie. Sprzeczać mieli się z osobą tej samej płci i przeciwnej. W obu przypadkach częściej kajały się kobiety.
Przepraszają za wszystko
Choć trudno generalizować, badacze są zgodni — częste przepraszanie ma związek z brakiem samoakceptacji. Z różnych analiz wynika, że ponad połowa amerykańskich nastolatek nie jest zadowolona z własnego wyglądu. Zaprzeczają swojej urodzie, wciąż podążają za telewizyjnymi gwiazdami, do których próbują się za wszelką cenę upodobnić.
Problem ten dotyczy też dojrzałych kobiet. W jednej z reklam marki Pantene kobiety przepraszają, że zabrały głos podczas zebrania, weszły do pomieszczenia, a nawet wtedy, gdy ktoś delikatnie je szturchnął. „Czasem użycie słowa „przepraszam” jest wyrazem dobrego wychowania. Ale żeby tak powtarzać to na każdym kroku? Nic z tego” – piszą twórcy spotu.
Takie zachowanie stawia kobiety w gorszej pozycji. – Nieuzasadnione przepraszanie sprawia, że stają się podporządkowane innym i traci się do nich szacunek. Czasem słowo to jest jak zwykły tik nerwowy, czasem staje się osłoną przeciw osobom, przy których nie czujemy się komfortowo. Trzeba być tego świadomym – mówi dziennikarka Bonnie Marcus.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze