Sposób na kryzys: Lindsay Lohan doradcą artystycznym Ungaro?!
MAŁGORZATA BOY • dawno temu![](https://m.kafeteria.pl/lohan-dd0c64c7e8c03902a5c176d48b,730,0,0,0.jpg)
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Kilkanaście minut temu dotarłam do informacji, że (uwaga!) Lindsay Lohan została mianowana oficjalnym doradcą artystycznym młodej projektantki Ungaro Estrelli Archs.
Zdziwione?
Mnie osobiście zastanawia jedna kwestia — kto tu komu płaci?! — podupadająca aktorka Lindsay domowi mody Ungaro (w końcu lepiej być ikoną mody — nawet jeśli tylko na papierze — niż ikoną porażki i samodestrukcji) czy podupadający dom mody Ungaro sypiącej się Lindsay (w imię nieśmiertelnej zasady, że "every publicity is good publicity").
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Właściciel Ungaro Mounir Moufarrige oczywiście nie odpowiedziałby nam na to pytanie, nawet gdybyśmy zapytali, ale przyznał, że współpraca z Lindsay to przede wszystkim pierwszorzędny sposób na walkę z kryzysem:
"Nie będziemy musieli wydawać pieniędzy na spoty — ta dziewczyna to chodząca reklama! Jest fotografowana wszędzie i codziennie."
Hmm… Pijana? Naćpana? Wychudzona?
To oczywiście nie wszystko. Ambitna panna Lohan zamierza dodać swoje trzy grosze do każdej przyszłej kolekcji Ungaro — chce zaostrzyć image marki i sprawić, że stanie się ona bardziej ponętna dla młodszych klientów. Poza tym, oczywiście, zobaczymy ją kłaniającą się nisko po każdym pokazie — ramię w ramię z Estrellą Archs — absolwentką St. Martins. Innymi słowy? Ungaro stało się (praktycznie oficjalnie) kolejną marką Lindsay Lohan. Po legginsach i samoopalaczach przyszedł czas na znany dom mody. Pogratulujmy Mounirowi Moufarrige — właśnie poprowadził się na dno…
Zdjęcie: flickr.com
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze