25-latki. Beznadziejni pracownicy?
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuUrodziłaś się między 1980 a 2000 rokiem? Jeśli tak, ta wiadomość jest dla ciebie. Wirtualna Polska zrealizowała nagranie poświęcone tzw. pokoleniu Y i jego umiejętnościom funkcjonowania na rynku pracy. Czy rzeczywiście pokolenie Y jest roszczeniowe? Czy młodzi ludzie marzą wyłącznie o pracy w najlepszych firmach (za duże pieniądze), nie dysponując konieczną wiedzą i doświadczeniem? Okazuje się, że takie opinie mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Co nie znaczy, że osoby, które dziś wchodzą na rynek pracy, są idealnymi pracownikami.
Urodziłaś się między 1980 a 2000 rokiem? Jeśli tak, ta wiadomość jest dla ciebie. Wirtualna Polska zrealizowała nagranie poświęcone tzw. pokoleniu Y i jego umiejętnościom funkcjonowania na rynku pracy. Czy rzeczywiście pokolenie Y jest roszczeniowe? Czy młodzi ludzie marzą wyłącznie o pracy w najlepszych firmach (za duże pieniądze), nie dysponując konieczną wiedzą i doświadczeniem? Okazuje się, że takie opinie mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Co nie znaczy, że osoby, które dziś wchodzą na rynek pracy, są idealnymi pracownikami.
To idealne życiowe rozwiązanie: łączyć karierę zawodową z życiem rodzinnym i pasjami. Bo tylko ktoś, kto jest zadowolony z siebie, ma szczęśliwy dom, przyjaciół i ciekawe zainteresowania, może być idealnym pracownikiem. Trudno bowiem wyobrazić sobie człowieka, który — mimo kłopotów osobistych — będzie mógł skupić się wyłącznie na pracy. Dlatego przedstawiciele pokolenia Y (jeśli już tylko znajdą zajęcie — co nie jest oczywiste!) mogą być idealnymi pracownikami. Trzeba tylko dać im szansę. A może się to stać wyłącznie wtedy, gdy zmienimy swoje podejście do pracy jako takiej.
XXI wiek to nieustanna pogoń za pieniędzmi i sukcesem zawodowym. Dziś przede wszystkim chcemy żyć lepiej, dostatniej, wygodniej. Niestety jakość życia utożsamiamy wyłącznie z posiadaniem — pięknego mieszkania, samochodu, ubrań, biżuterii, itp. A jak bardzo jest to droga donikąd – o tym mówią psychoterapeuci i psychiatrzy, zbijający majątek na tych, którzy zapomnieli, że pieniądze szczęścia nie dają i że jest inny sposób na realizację samego siebie. Może więc pokolenie Y zmieni nasze myślenie o życiu? Może nauczy nas czegoś mądrego? Mam nadzieję, że tak! Pamiętajmy jednak, że idealny pracownik to ktoś, kto — owszem — ma szczęśliwą rodzinę i udane życie towarzyskie, ale oprócz tego dysponuje doświadczeniem i wie, co tak naprawdę umie. Dlatego apeluję o zdrowy rozsądek!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze