Dlaczego zaczyna się palić papierosy?
AGATA BRAŃSKA • dawno temuW tym tygodniu zwracamy się z pytaniem do tych, którzy chcą rzucić bądź już rzucili palenie: co zadecydowało o tym, że popadliście w nałóg? Chęć przystosowania się do grupy, wyobrażenie, że papieros dodaje powagi, jest symbolem dorosłości i niezależności? Po ilu latach palenia odczuliście negatywne skutki zdrowotne nałogu? Co stanowi dla Was najsilniejszą motywację do wyzwolenia się od niego?
Wielu palaczy deklaruje chęć rzucenia papierosów, z różnym powodzeniem podejmując walkę z uzależnieniem. Ich motywacja jest jasna: robią to dla własnego zdrowia, a także dzieci, małżonków, otoczenia, i wreszcie dlatego, że można na tysiąc sposobów wydawać mądrzej pieniądze. Większość nałogowych palaczy żałuje, że zaczęło palić, że dopuściło do tego, by ich organizm uzależnił się od szkodliwej używki.
Co jednak skłania młodych ludzi do sięgania po papierosy w dzisiejszych czasach, gdy dowody na szkodliwość palenia są niepodważalne, a wiedza na ten temat powszechna? Papieros w dłoni już nie nobilituje, nie podnosi towarzyskiej czy seksualnej atrakcyjności. Dlaczego więc ciągle tak wielu nastolatków zaczyna popalać, popadając wkrótce w nałóg? Jeszcze 30 lat temu kobieta zaciągająca się papierosem mogła uchodzić za femme fatale; w kłębach dymu wydawała się bardziej seksowna, tajemnicza i inteligentna. Kilka dekad temu papieros był również nieodzownym rekwizytem silnego i interesującego mężczyzny: oficera, szpiega, dyplomaty, pisarza, aktora, zdobywcy Dzikiego Zachodu. Ta era skończyła się, gdy kowboj z reklamy Marlboro umarł na raka płuc, a społeczeństwa bogatych państw zachodnich zaczęły dostrzegać, jakie wielkie żniwo śmierci zbiera przemysł nikotynowy.
A może faktycznie zaciąganie się dymkiem jest tak wielką przyjemnością, że warto dla niej poświęcić kilkanaście lat życia i tysiąc do dwóch tysięcy złotych rocznie?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze