Stereotypy związane z pracą opiekunki w Niemczech
ANGELIKA BOROWSKA • dawno temuMateriał sponsorowany przez Veritas
Praca w niemieckiej opiece to zawód, wokół którego narosło mnóstwo mitów i stereotypów. Wielu ludzi, zwłaszcza tych którzy nie znają osobiście żadnej opiekunki czy opiekuna, wydaje opinię jedynie na podstawie swoich wyobrażeń. A te rzadko bywają zgodne z prawdą. Dziś przedstawimy Wam kilka najpopularniejszych stereotypów związanych z pracą w opiece w Niemczech. A co najciekawsze – wszystkie obalimy.
W opiece w Niemczech pracują wyłącznie kobiety
To najbardziej rozpowszechniony mit. Sporo osób twierdzi, że opieka nad osobami starszymi to praca dedykowana tylko i wyłącznie kobietom. Nie jest to do końca prawda. Chociaż w Niemczech i innych krajach europejskich zawód ten podejmują w większości panie, to i dla mężczyzn znajdą się oferty. Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia popularnych agencji opieki, jak Veritas. Mimo że opiekunek, tak jak pielęgniarek czy przedszkolanek, jest więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i panowie spróbowali swoich sił. Zdarza się, że rodziny seniorów poszukują mężczyzny do opieki i trudno im go znaleźć.
Panowie doskonale radzą sobie w sytuacjach, kiedy potrzebna jest duża siła fizyczna. Z powodzeniem opiekują się schorowanymi seniorami, unieruchomionymi na wózku czy łóżku. Dobrze radzą sobie też z „humorami” podopiecznych i potrafią być bardziej stanowczy, niż koleżanki po fachu. Mężczyźni często znajdują pracę w domach, gdzie senior również jest płci męskiej. Podopieczni są przy nich mniej skrępowani, zwłaszcza, ci, którzy ze względu na wiek czy stan zdrowia wymagają pomocy w czynnościach higienicznych.
Opiekunka musi być młoda i bardzo silna
Wbrew pozorom wiek opiekunki nie ma wielkiego znaczenia, a wiele pań decydujących się na wyjazd do Niemiec jest w średnim wieku. Rodziny podopiecznych często twierdzą, że opiekunki w wieku 40–50 lat lepiej dogadują się z ich bliskim seniorem, niż młodsze.
Cieszą się one także dużo większym szacunkiem osób starszych.
Panie w tym wieku mają już zazwyczaj dorosłe dzieci, więc łatwiej im wyjechać do pracy za granicę i częściej wiążą z nią bliższą i dalszą przyszłość. Dla młodych kobiet po studiach, które nie mają dzieci albo niedawno je urodziły, opieka w Niemczech jest zazwyczaj jednorazowym sposobem na podreperowanie budżetu.
Jeśli chodzi o siłę fizyczną i sprawność, to w tym micie tkwi ziarnko prawdy. Opiekunka nie może być schorowana, gdyż trudno byłoby jej zajmować się osobą w podeszłym wieku. Ale jeżeli nie czujemy się na siłach, żeby pomagać podopiecznemu w transferze czy opiekować się leżącym seniorem, możemy wybrać inne zlecenie. Takie, w którym naszym głównym zadaniem będzie dotrzymywanie osobie starszej towarzystwa, drobna pomoc w codziennych czynnościach i niewielkie obowiązki domowe.
Zawsze więc warto zapytać koordynatora o to, jak będzie wyglądała wybrana sztela.
Dzięki temu dowiemy się, czy odpowiada ona naszym wymaganiom i możliwościom.
Opiekunka musi robić wszystko, co jej każą
Ten mit jest bardzo popularny i niestety, krzywdzący dla opiekunek i samej branży opieki w Niemczech. Oczywiście zdarzają się tak zwane sztele-miny, gdzie rzeczywistość odbiega daleko od wcześniejszych ustaleń. Można jednak ich uniknąć – wystarczy upewnić się, że dany pracodawca został sprawdzony pod kątem uczciwości. To właśnie robią dobre agencje opiekunek: dbają o to, żeby ich pracownicy byli zadowoleni z każdego zlecenia.
Zakres obowiązków opiekunki seniora jest różny i zależy od stanu zdrowia podopiecznego oraz jego wymagań. Można go ustalić jeszcze przed podpisaniem umowy, za pośrednictwem agencji. Pamiętajmy, że do naszych zadań będzie należała przede wszystkim opieka nad osobą starszą. A to oznacza, że będziemy pomagać jej w codziennych czynnościach, wykonywać drobne domowe obowiązki oraz zapewniać towarzystwo w wolnych chwilach. Zanim wyjedziemy do Niemiec, powinniśmy zostać dokładnie poinformowani, jak te obowiązki będą wyglądać.
Opieka w Niemczech jest dla tych, którzy nie znaleźli pracy w Polsce
Nie ukrywajmy – zdarzają się i takie przypadki, należą one jednak do rzadkości. Wielu Polaków decyduje się na wyjazd do pracy dlatego, że chcą po prostu zarobić więcej pieniędzy. Faktem jest, że u naszych zachodnich sąsiadów z reguły zarobki są większe, niż w Polsce. Niektórymi kierują względy osobiste, innymi chęć spróbowania czegoś nowego, poznania innej kultury czy powołanie do pomagania ludziom. Pamiętajmy, że każdy z nas ma prawo do wyjazdu zarobkowego, bez względu na jego powód. Jeśli czujemy, że praca opiekunki w Niemczech jest dla nas najlepszym rozwiązaniem, po prostu ją podejmijmy.
Nie trzeba znać niemieckiego, żeby pracować w opiece w Niemczech
Już w samym nagłówku można zauważyć sprzeczność. Jak bowiem porozumieć się w Niemczech bez znajomości języka? Mit ten wynika zapewne z nieznajomości charakteru pracy opiekunki seniora. Wydawać by się mogło, że z podopiecznym nie trzeba rozmawiać. Wystarczy pomóc w higienie, podnieść, podać obiad czy poodkurzać mieszkanie, a dialog da się przeprowadzić z pomocą gestów i podstawowych zwrotów.
W rzeczywistości jednak praca w opiece obejmuje też dotrzymywanie towarzystwa podopiecznemu i spędzanie z nim czasu.
Tutaj już nie da się milczeć albo porozumiewać pojedynczymi słowami. Nawet jeżeli senior nie potrzebuje rozmowy, trudno mu będzie pogodzić się z tym, że opiekunka nie potrafi go zrozumieć. Jak zareagujemy, kiedy osoba starsza źle się poczuje albo będzie pilnie czegoś potrzebować? Jak dogadamy się z pielęgniarką czy opieką medyczną, jeśli trzeba będzie ich wezwać? Znajomość języka niemieckiego, chociażby komunikatywna, jest więc niezbędna w pracy opiekunki w Niemczech.
Wykształcenie medyczne jest niezbędne w pracy w opiece
Ostatni wymieniony stereotyp jest wciąż żywy w świadomości wielu ludzi. Osoby, które chcą zostać opiekunem lub opiekunką w Niemczech, nie muszą kończyć szkoły medycznej. Oczywiście w branży pracują też dyplomowani pielęgniarze, sanitariusze czy wykształceni opiekunowie, ale nie trzeba nimi być, żeby dostać zatrudnienie.
Od opiekunki nie wymaga się bowiem wykonywania czynności medycznych, ale tych związanych z codziennym życiem.
Nie musimy więc wymieniać opatrunków albo robić zastrzyków. W Niemczech zajmuje się tym Pflegedienst, czyli wyszkolony personel medyczny, który przychodzi do domu pacjenta.
Istnieją jednak rzeczy, jakich warto się nauczyć, jeśli myślimy o pracy w niemieckiej opiece. Branża ta obejmuje wiele tematów i zagadnień, które dobrze jest poznać w teorii, zanim przejdziemy do zadań praktycznych już podczas zlecenia. Mowa tutaj na przykład o technice transferu niepełnosprawnych podopiecznych. Wiele agencji oferuje darmowe kursy w tym zakresie. Dobrze jest więc zawczasu zapytać o dostęp do takich zajęć i ich tematykę. Uczestnictwo w kursie dla opiekunek i praktyczne zapoznanie się z przyszłymi obowiązkami zwiększy nasze szanse na znalezienie dobrze płatnej pracy
Materiał sponsorowany przez Veritas
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze