Urlop 2021 pod hasłem „zostań w domu”? Przygotuj się odpowiednio wcześniej!
MACIEJ GRUSZCZYŃSKI • dawno temuArtykuł sponsorowany .
Zima w latach ubiegłych była zawsze czasem organizowania letnich urlopów first minute. „Była”, ponieważ pandemia pokrzyżowała wiele planów, utwierdzając nas tylko w przekonaniu, że nieprędko letni urlop będzie taki, jak przed 2020 rokiem. Jak przygotować się do tegorocznych wakacji pod hasłem #zostańwdomu?
Przewartościowanie potrzeb
Czasy, w których żyjemy, zwykło się dzielić na dwa okresy: przed pandemią i czasy pandemii. Przedtem poświęcaliśmy o wiele więcej czasu, energii i środków na wyjazdy zagraniczne (szczególnie egzotyczne), zostawiając nieco na boku te krajowe. Nie ulega jednak wątpliwości, że nic już nie będzie takie samo jak przed owym „wyjątkowym” (na swój sposób) rokiem 2020. Ubiegłoroczny sezon wakacyjny upłynął — szczególnie w mediach społecznościowych — pod hasłem #zmieńterminnieodwołuj, zmuszając ludzi do podjęcia wypoczynku pod hasłem: #zostańwdomu. Jak wypoczywano, skoro niemal wszystkie branże, również te typowe dla okresu letniego (np. baseny na świeżym powietrzu, parki rozrywki, itp.) były zamknięte lub funkcjonowały w reżimie sanitarnym?
W dobie koronawirusa nastąpiło swego rodzaju przewartościowanie potrzeb, co szczególnie jest widoczne w sferze lifestyle. Ów stan odzwierciedlają zmiany w zachowaniach klientów sklepów internetowych z kategorii sportu, rekreacji przydomowej i branży sportowej, np. Dollo.pl, które w tych obszarach zaliczyło gwałtowny wzrost sprzedaży wielu produktów. Za przykład niech posłużą przydomowe baseny stelażowe, których sprzedaż tym bardziej wzrastała, im bliżej było do letnich miesięcy, doprowadzając w efekcie do nienotowanych dotychczas na tę skalę sprzedaży, a co za tym idzie — braków takich materiałów, jak baseny stelażowe zarówno okrągłe, jak i prostokątne, pompy czy chemia i inne akcesoria basenowe. Nic w tym dziwnego — według badań już w dwa miesiące wcześniej, bo w kwietniu ubiegłego roku nastąpił wzrost zainteresowania basenami ogrodowymi aż o 400% w stosunku do tego samego miesiąca w roku 2019.
Zmieniły się priorytety
Pandemia w dużym stopniu zmieniła też postrzeganie urlopu w sferze finansowej. Badanie przeprowadzone w zeszłym roku tuż przed sezonem wakacyjnym wykazało, że ponad połowa Polaków nie zamierzała nigdzie wyjeżdżać, tłumacząc swoją decyzję nie tylko względami zdrowotnymi, ale i finansowymi. Zagrożenie płynące z ograniczeń zarobkowych, takie jak stres i niepewność finansowa sprawiły, że duża część ankietowanych — w przeciwieństwie do lat ubiegłych — zamierzała spędzić swój urlop na działce (26%) lub u rodziny (24%), z dala od skupisk ludzkich, a stawiając na relaks bliżej swojego miejsca zamieszkania. Wiele wskazuje na to, że również w tym roku skupimy się raczej na eksplorowaniu destynacji wolnych od tłumu.
Preferencje zakupowe związane z rekreacją
Pandemia, niejako “sadzając” nas w domach, zweryfikowała nasze preferencje zakupowe związane z rekreacją. Na hasło #zostańwdomu wielu szczęśliwych właścicieli przydomowych ogródków postawiło na wypoczynek związany z… pracami remontowo-budowlanymi, który miał sprawić, by czas spędzany we własnym zaciszu był przyjemniejszy. Jak wykazują badania, w zeszły kwiecień zaobserwowano wzrost zainteresowania meblami ogrodowymi o 59%, porównując dane z kwietnia 2019 roku. Co więcej, meble, na których można się relaksować, jak wiszące fotele ogrodowe, hamaki czy leżaki, przekroczyły trend wzrostowy niemal o 230%! Można spekulować, że nie inna sytuacja będzie miała miejsce również w tym roku, a zakupowy boom na tego typu przedmioty zacznie się o wiele prędzej.
W tym roku przygotujmy się wcześniej
Kryzys, koronawirus, COVID-19, pandemia — te słowa już od niemal roku dominują życie każdego z nas. Nieważne, czy w sferze prywatnej, czy biznesowej — skutków pandemii doświadczyliśmy wszyscy. Niepewność jest bodaj jeszcze gorsza: nikt nie wie, jak długo potrwa pandemia i czas ogólnoświatowego lockdownu. Choć część z nas zdążyła już oswoić się z nową rzeczywistością, to jedno nie pozostawia złudzeń: czas wakacji i urlopów w roku 2021 dalej będzie mocno ograniczony.
„Boom” na baseny na stelażu tylko ilustruje, jak kryzys zdrowotny zmienił nawyki konsumentów i jak zadziałało to na korzyść firm zajmujących się tego typu branżą. Możemy domniemywać, że skoro świat ciągle walczy o powstrzymanie epidemii, to część z nas najbliższe wakacje znów spędzi w domach, unikając tłocznych plaż i kąpielisk. Zamiast więc spędzać czas, wertując oferty biur podróży, być może czas przejrzeć oferty ogrodowych basenów stelażowych i innych akcesoriów umilających czas w przydomowym ogrodzie.
Artykuł sponsorowany .
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze