Zakupy z gwiazdą w tle

W Nowym Jorku jest wiele centrów handlowych między innymiBloomingsdale’s, Bergdorf Goodmnn, Henry Bendel, Saks Fifth Avenuei oczywiście Macy’s, który jest największym domem towarowym na świecie, z tego powodu nie mogło zabraknąć tego miejsca na mojej zakupowej mapie Nowego Jorku. Mogę o nim powiedzieć tyle: byłam, zobaczyłam, ale się nie zachwyciłam i nic nie kupiłam. To miejsce rzeczywiście wygląda imponująco (przewodniki nie kłamią), jest tam olbrzymi wybór towarów: ubrania, torebki, kosmetyki, meble, akcesoria – wszystko na wielkich przestrzeniach kilku pięter połączonych ruchomymi schodami. W Macy’s dostępne są produkty takich marek jak Calvin Klein, DKNY, Hugo Boss, Lacoste, Kenneth Cole, Polo Ralph Lauren, Tommy Hilfiger, Vivienne Tam, Sue Wong, Betsey Johnson czy Anna Sui. Ja jednak nie znalazłam tam nic dla siebie….Trudno było mi się skupić w tym natłoku ciuchów. Może nie miałam nastroju na zakupy? Może nie lubię tego typu centrów handlowych ( przypomina mi to Galerię Centrum na Marszałkowkiej w Warszawie do potęgi n-tej, za którą nie przepadam), może to nie był dla mnie właściwy dzień na zwiedzanie „Macy’ego“, a może… Po prostu wolę klimatyczne Soho z wieloma butikami, w których nie czuję się tak anonimowo jak w „Macy’m“, gdzie sprzedawca od progu pyta, w czym może pomóc, gdzie łatwiej mi znaleźć trofea z polowań zakupowych i gdzie panuje przyjemna i ciepła atmosfera. A Ty? Gdzie lubisz robić zakupy - w wielkich Centrach Handlowych, czy małych butikach?