Recenzja książki "O trudnym szczęściu bycia sławnym" Borwin Bandelow od GWP

Borwin Bandelow jest znanym i wybitnym psychoterapeutą, który w książce „O trudnym szczęściu bycia sławnym” wydanej w Polsce przez GWP nie waha się stawiać tezy, że geniusz jest niezwykle bliski szaleństwu.

Książkę, o której piszę, przeczytałam jednym tchem. Od czasów liceum fascynują mnie zagadnienia związane z uzależnieniami, fobiami i schizofrenią – bardzo amatorsko co prawda, ale przeczytałam wiele książek i obejrzałam wiele filmów na ten temat. Bandelow w swojej publikacji skupia się przede wszystkim na zaburzeniu osobowości typu borderline, czyli tzw. osobowości z pogranicza albo może bardziej trafnie – osobowości funkcjonującej na pograniczu życia i śmierci, ciągle poddającej próbie siebie, swoje możliwości i życie. Zaburzenie to charakteryzuje się połączeniem wielu różnych aspektów, np. alkoholizmu, narkomanii, seksoholizmu, paranoi, fobii społecznej, narcyzmu. Po głębszych analizach okazuje się, że większość sław cierpiała lub cierpi na tego rodzaju problemy. Na kolejnych stronach książki poznajemy historię najbardziej znanych gwiazd, m.in. Elvisa Presleya, Marilyn Monroe, Michaela Jacksona, Jenis Joplin, Kurta Cobaina, a nawet księżnej Diany.

Okazuje się, że tak różne postaci łączy wiele elementów, które łącznie można określić mianem zaburzenia osobowości typu borderline. Każde z nich zmarło przedwcześnie na skutek przedawkowania leków, używek lub wypadku, a bardzo często zginęło w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Każde z nich osiągnęło w swoim krótkim życiu tak wiele, że zasłużyło na to, by pozostać w pamięci ludzkości. Jednocześnie żadne nie mogło określi się mianem człowieka szczęśliwego… Lęk przed samotnością, przed miłością i przywiązaniem, a nawet lęk przed innymi ludźmi i krytyką to zjawisko, które pociągnęło sławy do narkomanii, alkoholizmu, lekomanii, a w końcu do śmierci – zamierzonej, a jeszcze częściej po prostu przypadkowej. Z kolei narcyzm, dążenie do perfekcjonizmu i niesłychana charyzma sprawiły, że stali się oni prekursorami kulturowymi i idolami rzeszy fanów. Bandelow zaznacza, że u podstaw borderline leży zazwyczaj trudne dzieciństwo, wczesny kontakt z seksem, narkotykami czy alkoholem. Prawie każde z nich nie było zadowolone z siebie i swoich osiągnięć, ciągle chciało więcej i myślało o samobójstwie. Wiele zbieżności jak na tyle różnych gwiazd.

Bardzo ciekawe jest spostrzeżenie, że zaburzenie osobowości typu borderline to nie wymysł XX i XXI wieku, ale pojawiło się znacznie wcześniej (przykład króla bawarskiego Ludwika II). Naukowe wyjaśnienia popierane są tutaj konkretnymi przykładami z życia znanych osobistości. Autor wyjaśnia, jakie cechy np. Jimiego Hendrixa czy Robbie Williamsa sprawiają, że pociągali i pociągają za sobą tłumy i jak wiążą się one z ich problemami natury psychicznej.

Mimo wielu terminów naukowych język publikacji jest doskonale dopasowany do przeciętnego odbiorcy. Nie przytłacza nadmiarem trudnych sformułowań, a wszelkie bardziej skomplikowane zagadnienia są wyjaśnione i przełożone na bardziej przystępny język. Jest to połączenie psychologii ze światem portali plotkarskich, domysłów i niedopowiedzeń oraz faktów zaczerpniętych z autoryzowanych biografii wielu artystów. Niezwykle trudno tak naprawdę określić granicę, która określa, kiedy ktoś jest „normalny”, bo co oznacza normalność? Bardzo wymowny epilog pokazuje, jaki byłby świat z całkowicie normalnymi ludźmi. I myślę, że nikt nie chciałby żyć w takim świecie…

Książka „O trudnym szczęściu bycia sławnym” jest intrygująca i fascynująca. Zaciekawi zarówno fanów sławnych celebrytów, jak i ich krytyków. Dla mnie była niezwykłym przeżyciem i poleciłam już ją swoim najbliższym znajomym, a więc polecam również wszystkim, którzy przeczytają tę recenzję.