Kosmetyki z głębin

Wydobywane tysiące metrów pod wodą drogocenne rośliny są prawdziwym kosmetycznym zbawieniem. Wykorzystywane w produkcji kosmetyków robią furrorę na całym świecie i od lat są w cenie. Znawcy tematu wiedzą bowiem, że ich dobroczynne właściwości są lepsze niż niejedne zabiegi w salonach kosmetycznych.
Kosmetyki z Morza Martwego, to źródło witamin i istna bomba upiększająca. Sól, błoto, algi – wszystko to dostarcza nam natura, a jej dobra położone na dnach mórz i oceanów to czyste złoto, dla osób chcących odmłodzić swoją skórę. Ilość skoncentrowanych w nich minerałów, makro i mikro elementów i pierwiastków takich jak np. magnez, krzem, jod, sód, żelazo, wapń, czy potas oczyszcza skórę z martwych komórek, absorbuje tłuszcz i zapewnia ciału aksamitną gładkość. Tego nie znajdziemy w żadnych luksusowych kremach. Do tego zwiększa się napięcie, utlenienie oraz elastyczność skóry, poprawia ukrwienie i koloryt.
Warto wiedzieć, że badania wykazały, iż kosmetyki pozyskiwane z Morza Martwego skutecznie walczą z łuszczycą, trądzikiem, czy egzemą, a także działają przeciwzapalnie.
Kosmetyki z Morza Martwego oferują między innymi marki: Sea of SPA, Avon, Mineral Care, Apis, Bielenda, czy Attitude.