Jak się pozbyć boczków?
DAMIESA • dawno temuGalaretowate wałeczki wylewające się nad paskiem od spodni czy odznaczające się pod obcisłymi bluzkami boczki są zmorą wielu kobiet. Taka przypadłość sylwetki często pojawia się z wiekiem, jest pozostałością po ciąży lub po prostu stanowi wynik zaniedbań. Walka z „boczkami” nie jest niestety łatwa, ale przy odrobinie systematyczności, wysiłku i cierpliwości można stopniowo, ale skutecznie się ich pozbyć. Jakie ćwiczenia wyszczuplające na nieestetyczne wałeczki warto wykonywać?
Trening na redukcję boczków
Aby pozbyć się niechcianego ciałka z okolicy talii, trzeba połączyć ćwiczenia cardio, które poprawiają metabolizm oraz trening siłowy. Rozpoczynając ćwiczenia na talię osy bardzo ważna jest rozgrzewka, która przygotuje organizm na wzmożony wysiłek. Można wykonywać podskoki czy trening na skakance. Do wykonania rozgrzewki przyda się również hula-hop, który świetnie rzeźbi talię. Warto zaopatrzyć się w taki, wyposażony w grube wypustki od strony wewnętrznej, które dotykając ciało podczas kręcenia, stopniowo redukują nadmiar tłuszczyku. Dobre efekty przyniosą także skłony wykonywane naprzemiennie raz do lewej, raz do prawej nogi. Ćwiczenia na boczki najlepiej jest wykonywać dwa razy dziennie. Organizm na czczo szybciej spala bowiem tkankę podskórną, zaś trening wieczorny pozwoli pozbyć się kalorii dostarczonych w ciągu dnia. Z ćwiczeń wyszczuplających brzuszek oraz wzmacniających jego mięśnie warto wybrać skręty tułowia w pozycji stojącej oraz leżącej. W drugim przypadku należy położyć się na podłodze ze zgiętymi nogami, ręce umieścić za głową, a następnie unosić tułów tak, aby dotknąć prawym łokciem lewego kolana, a potem lewym łokciem prawego. Efekty pojawią się dopiero po pewnym czasie, ale wysiłek włożony w walkę z wałeczkami na pewno nie pójdzie na marne.
Walka z „boczkami” za pomocą zabiegów kosmetycznych
Odzyskanie szczupłej talli jest zdecydowanie bardziej efektywne, gdy do ćwiczeń doda się także odpowiednią pielęgnację ciała. Nie powinno zabraknąć zatem masażu, który pobudza podskórną tkankę do wzmożonej aktywności, a więc działa na zasadzie drenażu limfatycznego, który redukuje tłuszczyk i pozwala jednocześnie pozbyć się cellulitu. Przyda się równieżzabieg guam, polegający na nałożeniu na skórę maski błotnej lub algowej, a następnie przykrycie folią oraz kocem. Taki sposób na redukcję tkanki tłuszczowej przynosi pożądane rezultaty, dlatego że pod wpływem ciepła jest ona szybciej spalana, a więc utrata zbędnych centymetrów w pasie przebiega zdecydowanie szybciej.
Warto także zainwestować w produkty wyszczuplające, działające na zasadzie lekkiego liftingu. Wiele kosmetyków dostępnych na rynku działa jak swoisty „gorset”, który nałożony na skórę ma właściwości spinające nadmiar tłuszczyku. Taka niewidzialna siateczka trzyma wałeczki w ryzach przez długie godziny, poprawia elastyczność skóry i przywraca jej jędrność, co sprawia, że z czasem talia staje się coraz smuklejsza.
W czasie odchudzania „boczków” nie należy także zapominać o niskotłuszczowej diecie. Posiłki powinny być komponowane przede wszystkim z warzyw i owoców. Potraw pod żadnym pozorem nie wolno smażyć!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze