Niewolnica urody – co robić, by nie oszaleć w pogoni za urodą?
DAMIESA • dawno temu
Jeśli przyszłoby Ci się określić pojęciem opisującym wpływ rynku kosmetycznego na Twój styl życia, co byś odpowiedziała? Maniaczka, amatorka, czy rozważna zakupoholiczka? Złotym środkiem jest umiar, co zatem robić, by nie oszaleć na punkcie urody?
Po pierwsze staraj się poznać kilka stron medalu w kwestii pielęgnacji, a w tym pomoże Ci internet, który jest skarbnicą wiedzy, także w sferze urody.
Nie staraj się za wszelką cenę dążyć do ideału– media zalewają nas nowinkami ze świata gwiazd, warto je poczytać, ale nie koniecznie się na nich wzorować.
Nie szalej z zakupami, a zwłaszcza nie popadaj w szał kupowania kosmetyków przez internet – to naprawdę uzależnia.
Nie przeceniaj się – nie masz być piękna dla innych, ale przede wszystkim dla siebie.
Bądź pewna swojej urody, nawet jeśli masz pewne niedoskonałości – popadanie w kompleksy bywa bowiem przyczyną obżarstwa, a to z kolei prowadzi do nadwagi.
Czasami nieświadomie popadamy z kosmetyczny zakupoholizm, choć tak naprawdę wcale nie potrzebujemy, aż tak dużego asortymentu produktów. Dlatego tak się dzieje? Na pewno duży wpływ mająreklamy. To one zachęcają, żeby nie powiedzieć namawiają nas do zakupu poprzez chwytliwe slogany, w które zazwyczaj ślepo wierzymy. Aby nie oszaleć od nadmiaru informacji, zawsze warto zasięgnąć wiedzy z internetu. Na kosmetycznych forach poznamy opinie innych kobiet na temat produktów, co powinno nam pozwolić obiektywnie odnieść się do ich skuteczności.
Jednak czynnikiem, który najbardziej decyduje o tym, czy stajemy się niewolnicami urody jest akceptacja samej siebie. Dlatego, aby być piękną, musisz najpierw spodobać się sama sobie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze