Modne dzieci
ISABELLE • dawno temuIle razy zdarzyło ci się obejrzeć za ślicznym chłopczykiem ubranym w dopasowane, modne dżinsy, kraciastą zapinaną na guziczki koszulkę i fantastyczne butki? A przyglądałaś się kiedyś małej dziewczynce siedzącej na ławeczce w parku, która w kolorowych kaloszkach w kwiatki i leciutkiej nieprzemakalnej kurtce bawi się w kałużach? Gdyby zapytać młode mamy o garderoby dzieci, większość prawdopodobnie odpowiedziałaby to samo: „Jest zdecydowanie większa i lepsza od mojej!”
Modne ubranka dziecięce
Dzieci opanowują różne dziedziny naszego życia i gospodarki. Chodzi głównie o przemysł zabawkowy, artykuły szkolne i oczywiście o ubrania. W Polsce jest mnóstwo sklepów z odzieżą dla maluchów i trochę starszych dzieciaków. Od dłuższego czasu większość sklepów sieciowych, oprócz konfekcji damskiej i męskiej, oferuje również działy przeznaczone dla dzieci. Czasem widząc zawartość na półkach, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ubrania te są jeszcze bardziej modne i lepiej wykonane, niż w dziale dla dorosłych. Co ciekawe, niezależnie od naszego statusu materialnego, potrafimy wydać fortunę, żeby tylko nasze dziecko wyglądało możliwie jak najładniej. Także za cenę wyposażenia naszej garderoby. Oczywiście celebryci i osoby z wyższych sfer muszą dbać o swój wizerunek tak samo, jak o dziecka. Gdy oglądamy tabloidy, przychodzi do głowy myśl: „Kiedy te kobiety mają czas i na dziecko, i na siebie?” Trochę im tego zazdrościmy, ale z drugiej strony podglądamy, jaką modę preferują dla swoich dzieci. Uśmiechamy się często pod nosem, uświadamiając sobie, że nasza pociecha mogłaby spokojnie konkurować z nimi o tytuł małej miss.
Garderoba mamy i dziecka
Jednak w przeciwieństwie do gwiazd zwyczajnym mamom często zależy bardziej na dzieciach, niż na sobie. Wielu z nas nie raz zdarza się, że po wejściu do sklepu dziecięcego, czujemy niepohamowaną chęć wykupienia wszystkiego, w czym wyobrażałybyśmy sobie naszą dziewczynkę jako królewnę, a naszego chłopczyka jako królewicza – oczywiście tych z bajki. A potem przychodzi dzień, kiedy robimy pranie, zbieramy brudne rzeczy dzieci i nasze. I co zauważamy? Że nasze ubrania są mniej markowe, często powyciągane, nie zawsze dopasowane i przede wszystkim stare! Potem przychodzi myśl: „Dlaczego?” Odpowiedź jest prosta: większość woli ubrać dziecko, niż siebie i wcale nam to nie przeszkadza! Wręcz przeciwnie! Zresztą nie tylko mamy mają słabość do kupowania słodkich ubranek, przydatnych gadżetów czy też zabawek edukacyjnych. Wszystkie ciotki, babcie, koleżanki i przyjaciółki, gdy tylko przyjdą w odwiedziny, przynoszą tony ciuszków, misiówi bucików. Po kolejnej wizycie dochodzisz zatem do wniosku, że dziecięca szafka jest za mała, a twoje ubrania czeka eksmisja! Jednak czyż nie jest tak, że poranne czynności – układanie fryzury, robienie makijażu, dobieranie ciuchów – nie bledną i nie przechodzą na dalszy plan, gdy masz przed sobą dziecko, które czeka na cudowne, malutkie skarpeteczki, buciki, drobniutkie spodenki i śliczną bluzeczkę?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze