Kiedy dzieci się nudzą...

Co wtedy? Najlepiej pozwól im na to! Nuda nie jest taka zła jak się wydaje, a co więcej, szkodliwy może być właśnie jej brak. 
Czy nasze dzieci utraciły zdolność radzenia sobie z nudą? To pytanie na swoich łamach zamieścił Daily Telegraph w odpowiedzi na listy czytelników, których dzieci i wnuki w okresie świątecznym narzekały na nudę.
Wydaje się to wręcz dziwne. Na rynku dostepnych jest mnóstwo różnorodnych, bardzo atrakcyjnych zabawek i gier. Obecnie dzieci mają zabawki dużo bardziej absorbujące i skomplikowane, niż kiedykolwiek wcześniej… A jednak, paradoksalnie, to właśnie nadmiar stymulacji powoduje, że są znużone.

 
Zbyt duża możliwość wyboru powoduje niepokój i dręczące poczucie, że może być coś lepszego do zabawy. Zawsze można zerknąć do komputera, pobuszować w Internecie, sprawdzić czy jest coś ciekawego w telewizji. Dziecko przeskakuje więc pilotem po kanałach w poszukiwaniu czegoś super interesującego, w rezultacie nie koncentrując się na niczym.
 
Stwierdzono, że im więcej stymulacji odbiera mózg dziecka oraz im więcej musi dokonywać wyborów, tym bardziej zmniejsza się jego zdolność koncentracji.
 
Nadmierne pobudzenie jest wrogiem wyobraźni. Zamiast kupować wyszukane zabawki, które zajmą uwagę dziecka… daj mu w prezencie trochę nudy.
 
Nuda jest istotną częścią dzieciństwa. Nudzące się dzieci muszą wysilić umysł, pobudzić wyobraźnię, pomarzyć. Dzieci bawiące się samotnie, często wymyślają jakieś historie, fantazjują.
 
Jeśli dziecko w czasie ferii narzeka na nudę, najlepszą rzeczą, jaką możesz dla niego zrobić, to zostawić je same w pokoju… w dużym kartonie tekturowym. Wkrótce stanie się on statkiem kosmicznym. 
 
Źródło:jejPsyche.pl