Najlepiej liczyć BMI, mierzyć się czy ważyć?
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuIstnieje wiele sposobów pozwalających określić, jak zdrowa jest nasza sylwetka. Podczas gdy niektóre panie rozpoczynają każdy dzień od wstąpienia na wagę, innym wystarczy to, że wciąż mieszczą się w ulubione jeansy. Sprawdź, która metoda kontrolowania sylwetki jest dla ciebie najlepsza – ważenie się, liczenie BMI czy mierzenie obwodu talii!
Liczenie wskaźnika masy ciała BMI
BMI (ang. body mass index) jest to standardowy wzór pozwalający na określenie stosunku pomiędzy wzrostem i wagą danej osoby. Uważany jest za stosunkowo wiarygodny wskaźnik ilości posiadanego tłuszczu wśród ludzi dorosłych, jednak nie osób starszych czy posiadających znaczną masę mięśniową.
Za „zdrowe” BMI uważa się wynik od 19 do 25. Współczynnik ten uzyskać można, dzieląc masę ciała w kilogramach przez kwadrat wzrostu w metrach. Jest to najszybszy sposób na stwierdzenie niedowagi, prawidłowej wagi, nadwagi lub otyłości.
Ważenie się
Ważenie się pozostaje jednym z najpopularniejszych sposobów na kontrolowanie sylwetki. Należy jednak pamiętać, że uzyskany wynik różnić się może w zależności od wielu czynników, takich jak stres, nawodnienie organizmu, miesiączka czy pora dnia. Z tego powodu codzienne pomiary wagi mogą prowadzić do niepotrzebnej frustracji i samokrytycyzmu. Jak podkreślają specjaliści, aby uzyskać wiarygodny obraz ogólnego stanu zdrowia, wystarczy ważyć się raz w tygodniu lub miesiącu.
Mierzenie obwodu talii
Ta metoda pozwala zaobserwować zmiany sylwetki następujące w dłuższym okresie. Wielu ekspertów sądzi, że mierzenie obwodu talii częściej niż co 4–6 tygodni jest bezcelowe. Nie powinien on wynosić więcej niż połowę wartości wzrostu. Na przykład, w przypadku osoby mierzącej 1,60 m obwód talii powinien być niższy niż 80 cm.
Należy pamiętać, że dokonywanie podobnych pomiarów jest ważnym krokiem w kierunku oceny stanu zdrowia organizmu i ryzyka wielu poważnych chorób. Należy jednak unikać sytuacji, w której ciągłe ważenie się lub mierzenie prowadzi jedynie do niepokoju, negatywnego postrzegania własnego ciała czy depresji.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze