Parabeny w kosmetykach

Współczesne kosmetyki górują nad tymi sprzed lat nie tylko w kwestii wykorzystania coraz to nowszych składników aktywnych, ale również pod względem jakości, a przede wszystkim trwałości. Opakowanie kremu możemy stosować przez wiele miesięcy bez obaw o to, czy rozwiną się w nim niekorzystne dla nas mikroorganizmy lub nieprzyjemny zapach. Ta właściwość nie tylko ułatwia nam codzienną pielęgnację, ale również pozwala eksperymentować z kosmetykami, które długo mogą stać na półce w naszej łazience.

Konserwanty dodawane do kosmetyków

Niestety nie zawsze możliwe jest stosowanie naturalnych konserwantów, takich jak witamina E, dlatego firmy kosmetyczne już dawno wprowadziły specjalny rodzaj konserwantów, który wzbudza zarówno wśród konsumentek, jak i dermatologów coraz większe obawy i podejrzenia. Parabeny, bo tak nazywają się te substancje, to pochodne kwasu benzoesowego występujące pod nazwami methylparaben, ethylparaben, prophylparaben i butylparaben. Głównym zadaniem tych substancji jest niedopuszczenie do rozwoju grzybów w kosmetykach. W pewnym stopniu zapobiegają również rozmnażaniu się bakterii. Ich stężenie w kosmetykach nie może przekraczać 0,4 procent. Nie jest to ilość szkodliwa lub niebezpieczna dla naszego zdrowia. Więc o co cała ta afera z parabenami?

Wpływ parabenów na organizm

Otóż największą ich wadą jest rzekomo ich przenikanie do organizmu i działanie estrogenne. Z tego powodu ogranicza się ich stosowanie w kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji biustu oraz pach. Przypuszcza się, że mogą przyczyniać się do rozwoju guzów piersi. Kwestia ta nadal pozostaje dyskusyjna, ale nie zmienia to faktu, że ograniczanie wszelkiego rodzaju konserwantów leży w interesie każdego człowieka, który pragnie zachować zdrowie i urodę do późnych lat życia. Faktem potwierdzonym jest natomiast alergenne działanie parabenów na skórę, zwłaszcza dzieci i osób o wrażliwej cerze. Przyczyną pokrzywki czy świądu skóry mogą być nie tylko stres czy alergeny zawarte w pożywieniu, ale również konserwanty w kosmetykach do pielęgnacji ciała. Osoby o wrażliwej skórze powinny zrezygnować z nich całkowicie, zastępując zwykłe kosmetyki dermokosmetykami dostępnymi w aptece lub delikatnymi preparatami do pielęgnacji skóry i włosów dzieci. Należy jednak uważnie czytać składy tych produktów, ponieważ sam fakt umieszczenia na nich informacji typu „dla skóry wrażliwej i alergicznej” nie zawsze oznacza zupełny brak parabenów i innych nieprzyjaznych konserwantów.

Kto powinien unikać kosmetyków z parabenami?

Kosmetyków z parabenami powinny unikać również osoby borykające się ze schorzeniami skóry takimi jak dermatozy, trądzik i trądzik różowaty. Konserwanty mogą bowiem nasilać ich objawy, a nawet je powodować.

Obecnie unikanie kontaktu z konserwantami wszelkiego rodzaju jest właściwie niemożliwe. Znajdują się one nie tylko w kosmetykach, ale i w jedzeniu. Można zastanawiać się nad tym, co jest bardziej szkodliwe — parabeny czy drobnoustroje, które mogą rozwijać się w niezabezpieczonych preparatach, ale nawet w tym wskazany jest umiar i niepopadanie w paranoję. Warto mimo wszystko ograniczyć stosowanie potencjalnie szkodliwych substancji i sięgać po kosmetyki ekologiczne, coraz bardziej zresztą modne również wśród gwiazd.