Efekt jo-jo na zębach!
DANUTA CAPIGA • dawno temuNajbardziej znanym efektem jo-jo są wahania wagi związane z odchudzaniem, ale okazuje się, że taki efekt może dotyczyć również zębów. Zmiana nawyków żywieniowych i samokontrola w higienie jamy ustnej może ten problem wyeliminować lub znacznie osłabić.
Higiena jamy ustnej jest równie niezbędna jak codzienne mycie rąk. Dbając o zęby i dziąsła nie tylko pielęgnujemy urodę, ale troszczymy się o zdrowie całego organizmu. Niestety, nie wszystkie problemy da się pokonać, niektóre mimo starań powracają.
Dużo problemów związanych jest z tworzeniem się płytki nazębnej. Jest ona lepkim, bezbarwnym złogiem bakterii, które znajdują się w jamie ustnej. Ślina, pokarm i płyny łączą się tworząc złogi, które odkładają się na zębach i tworzą płytkę nazębną. Praktycznie nie da się powstrzymać jej powstawania. Jedyne, co możemy zrobić, to dbać o higienę jamy ustnej, co znacznie opóźni jej tworzenie się, ale tylko wtedy, gdy jest jeszcze miękka. Jeżeli powłoka stwardnieje i zacznie tworzyć się kamień nazębny, usuwanie jej odbywa się w gabinetach stomatologicznych.
Jednak to nie koniec problemu, bo powstawanie płytki nazębnej i kamienia to typowy efekt jo-jo. Dlatego w walce tak ważna jest systematyczność, regularne i dokładne czyszczenie zębów i przestrzeni międzyzębowych. To spowolni tworzenie się płytki nazębnej i polepszy higienę jamy ustnej. Razem z usunięciem płytki zębowej zniszczymy bakterie, które powodują próchnicę i wywołują zapalenie dziąseł.
Wczesny proces próchnicy jest zawsze bezbolesny, tylko regularne wizyty u dentysty lub prześwietlenia mogą ją wykazać. Po diagnozie ząb jest czyszczony i leczony.
Ale bywają przypadki, że wyleczony ząb nadal sprawia kłopoty.
— Dzieje się tak dlatego, że po założeniu wypełnienia, do szczeliny między wypełnieniem a ścianą zęba dostają się bakterie, które powodują rozwój próchnicy wtórnej — tłumaczy doktor Roman Borczyk z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej.
– Aby sobie z tym poradzić nowoczesna stomatologia oferuje coraz więcej metod, które pozwalają w precyzyjny i szczelny sposób dopasować wypełnienia do tkanek zęba. Coraz częściej „plomby” wykonywane są pod mikroskopem, a ząb przed założeniem wypełnienia pokrywany jest nanocząstkami srebra i złota, które chronią przed rozwojem bakterii.
Groźna choroba bakteryjna atakuje także zęby mleczne i może stanowić problem u bardzo małych dzieci. Szacuje się, że wczesna próchnica dotyka aż 15% dzieci, które nie ukończyły jeszcze 3. roku życia.
— Dlatego tak ważne są wizyty kontrolne. Pozwalają one wykryć początkowe problemy, nawet te niewidoczne gołym okiem – mówi lek. Izabela Walawender z kliniki doktora Borczyka.
– W tym celu wykorzystywany jest m.in. laser diagnostyczny, który pozwala obiektywnie ocenić, czy plama na zębie to już próchnica czy tylko demineralizacja, którą można wyleczyć w nieinwazyjny sposób za pomocą gazowego ozonu.
Aby mieć jak najmniej problemów z uzębieniem, należy bezwzględnie:
- myć zęby po każdym posiłku, również w szkole i pracy,
- używać nici dentystycznej przynajmniej dwa razy dziennie,
- ograniczać słodycze i słodkie napoje,
- po wieczornej toalecie jamy ustnej nie jeść i nie pić (ewentualnie wodę),
- dwa razy do roku korzystać z wizyty kontrolnej w gabinecie dentystycznym.
Najbardziej znanym efektem jo-jo są wahania wagi związane z odchudzaniem, ale okazuje się, że taki efekt może dotyczyć również zębów. Zmiana nawyków żywieniowych i samokontrola w higienie jamy ustnej może ten problem wyeliminować lub znacznie osłabić.
Źródło: informacja prasowa Magdalena Pilor
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze