Polska topmodelka o karierze, planach na przyszłość i wielkiej miłości... do żeglowania
MAGDA • dawno temuMówcie co chcecie, ale modeling to chyba jedyny zawód, w którym kryzys wieku średniego przeżywają dwudziestokilku latki!
Jedna z najpopularniejszych (i, wg. magazynu Forbes, najbogatszych) modelek świata -Daria Werbowy (25 lat) - w swojej ostatniej rozmowie z angielskim dziennikiem Daily Telegraph przyznała, że świat mody zaczyna ją męczyć i coraz poważniej zaczyna myśleć o… studiach:
"Mój Boże — chciałabym się jeszcze tyle nauczyć! Zastanawiam się nad psychologią i filozofią, trochę maluję. Kto wie co przyniesie czas?"
Hmm, zastanówmy się… Kolejne lukratywne kontrakty? Daria może chcieć zapomnieć o świecie mody, ale świat mody na pewno nie zapomni o niej, przynajmniej nie tak szybko. Aby to udowodnić, spośród tysięcy nowych, świeżych twarzy, projektanci i surowe redaktor naczelne najważniejszych tytułów w branży wciąż stawiają na eteryczną, nieco poza ziemską urodę Werbowy — teraz to ona stawia warunki.
"Dziś wystarczy jak pokażę się tylko na kilku wybiegach w sezonie. Kiedyś musiałam zaliczać wszystkie trzy stolice mody i minimum 6 pokazów dziennie. To dopiero było męczące!"
Modelka nie zaprzecza też, że bywa prawdziwym utrapieniem dla swoich szefów w agencji:
"Nie będę kłamać — czasami każę im się po prostu odchrzanić"
Tak było zapewne ostatnim razem, kiedy Daria postanowiła wziąć trzy miesiące urlopu na podróż wzdłuż wybrzeży Atlantyku ze swoim ukochanym ojcem, rodzeństwem i trzema przyjaciółkami.
"To była najlepsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłam!" - stwierdza dziś dumnie - "Po raz pierwszy od początku kariery czułam, że naprawdę jestem na wakacjach, z dala od zachodniego trybu życia, w zgodzie z naturą. Wypłynęliśmy z Nowego Jorku i przez 24 dni byliśmy na morzu — widzieliśmy wieloryby, delfiny, przerażające burze i ogromne fale. Po powrocie bardzo się zmieniłam"
Urodzona w Krakowie modelka twierdzi, że to właśnie morska wyprawa zmieniła jej podejście do życia i priorytety. Dziś, najważniejsze są nie pieniądze i pokonywanie dalszych szczebelków kariery (jeśli wogóle można zajść dalej), ale ciekawość świata i, choć nie przyznaje tego otwarcie, rodzina:
"Kiedy doczekam się dzieci, pierwsze trzy lata spędzimy żeglując. Uważam, że nie ma nic ważniejszego niż wyobraźnia — dziecko musi mieć umiejętność stworzenia swojego własnego świata, bez telewizji i zabawek. Ja nauczyłam się tego podczas swoich dziecięcych lat w Polsce - rodzice zmuszali nas do wyjścia z domu i wymyślania własnych gier i zabaw. To było bezcenne".
Zanim zdecyduje się na macierzyństwo, Daria zamierza jednak zaspokoić swoje marynarskie ambicję i wziąć udział w wyścigu dookoła świata Volvo Ocean Race, podczas którego każdy płynie osobno, a zawodnicy są skazani tylko na siebie i łódź. Wiadomo, że takie ryzyko to zdecydowanie za dużo, nawet dla bardzo cierpliwych agentów i wyrozumiałych kontrachentów Lancôme. Czyżby modelka chciała w ten sposób zakomunikować rychłe przejście na emeryturę? A jeśli tak — potraficie sobie wyobrazić wnętrza drogerii bez jej twarzy?!
źródło: Daily Telegraph online
zdjęcie: www.flickr.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze