Miłe propozycje dla mamy
MARCIN GRUDZIEŃ • dawno temuOpieka nad dzieckiem to praca na kilka etatów.Żadna mama tego nie wytrzyma, bez choćby, raz na jakiś czas, krótkiej przerwy od obowiązków. Jednak na myśl o tym, w jaki sposób chciałabyś wypocząć wpadasz w panikę. Co robić?
Najłatwiej wrócić jest w takiej sytuacji do czasów, kiedy malucha nie było na świecie, pomyśleć, co sprawiało Ci przyjemność. Propozycji może być bardzo wiele – basen, relaksujące wyjście do kina, kawiarni czy spacer – razem z mężem lub samemu.
Kino wydaje się pomysłem ogranym. Ale przecież obejrzenie filmu w spokoju bez stresu, że za chwile płacz dziecka przerwie nam seans może być dużą przyjemnością. Poza tym nie chodzi tu tylko o magię dużego ekranu i urok ciemnej sali kinowej, lecz także o spotkanie się z dorosłymi ludźmi obojga płcii wreszcie możliwość przedłużenia miłego wieczoru w knajpce na kolacji czy przespacerowania się bez pośpiechu po ulicach miasta.
To, czy zrobić to razem z mężem czy samej pozostaje do decyzji. Czy obecność męża nie sprawi, że w rozmowach będziecie wracać do tego, co w Waszym życiu zmieniło dziecko?
A może potrzebujesz czegoś bardziej szalonego – warsztaty tańca brzucha, pobudzająca zmysły sobota-spa. Potrzebujesz czegoś bardziej ekstra? Idź do teatru, na wernisaż do galerii czy potańczyć do klubu…A może własnie teraz warto spróbować czegoś, co do tej pory było twoim marzeniem. Warsztaty flamenco, kurs projektowania biżuterii, lekcja konnej jazdy, seans jogi, malowanie na jedwabiu, szkoła decoupage’u, trening samoakceptacji? To tylko niektóre propozycje. Podczas codziennego spaceru z pociechą zajrzyj do najbliższego ośrodka kultury lub świetlicy osiedlowej, poczytaj ogłoszenia na parkanach, zajrzyj do Internetu. W Twojej okolicy jest na pewno bardzo dużo propozycji, które wydarzą się interesujące.
Tym razem nie rezygnuj – właśnie teraz, gdy opiekujesz się dzieckiem,wzorem europejskich mam skorzystaj z szansy spełnienia niekoniecznie zawodowych pasji. Staraj się w czasie tych zajęć nie myśleć o swoim macierzyństwie. Nie dawaj się wyrzutom, że zostawiasz malucha samego. Przecież na pewno jest pod dobrą opieką, a tylko zdrowa, zrelaksowana mama jest w stanie spełnić trudną rolę.
A może warto zaprosić koleżanki i to niekoniecznie mamy?Warunek jest jeden: ty oferujesz lokal, koleżanki organizują posiłek i dodatki. Spotkanie umilą dobra komedia na DVD i wyjątkowe menu. Największa frajda to gotowanie dań, których żadna z was wcześniej nie robiła.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze