Jak być modną w sypialni?
MAGDA • dawno temuNiektórzy twierdzą, że pierwszą oznaką nudy w sypialni jest propozycja wypadu do sex shopu… Czy ja wiem? Jedno jest pewne — kiedy kochanek/narzeczony/mąż kupuje Wam na imieniny strój "niegrzecznej pielęgniarki" albo "potulnej stewardessy" najwyższa pora zacząć oczekiwać kiedy przywlecze do domu gumową lalkę albo… zmienić kochanka.
W duchu teorii, że lepiej zapobiegać niż leczyć można jednak wyprzedzić fantazję o niemodnej pokojówce i przyodziać się od czasu do czasu w boską bieliznę, która nie tylko sprawi, że Wasz facet zapomni raz na zawsze o lateksie [sic!], ale (przede wszystkim) pozwoli Wam zmienić się w sypialni w kogo tylko zechcecie – tyle, że modnego.
Agent Provocateur, La Perla, D&Ga w Polsce Gorseteria, Intimissimi czy nawet H&M i Topshop proponują wysmakowane i eleganckie komplety, które momentami (szczególnie w przypadku tych z najwyższej półki) ocierają się o modę haute-couture.
Jak być modną? Spośród dziesiątek możliwych krojów bielizny i sposobów łączenia ze sobą jej elementów możecie wybrać ten, który najlepiej pasuje do Waszej osobowości i, oczywiście, figury. I choć, zapewniam Was (a raczej psychologowie zapewniają nas), że mężczyźni naprawdę nie widzą zbędnych fałdektłuszczu, kiedy mają przed sobą pół-nagą kobietę — odpowiednio skrojone gorsety, koronkowe - elastyczne figi i stabilnie podtrzymujące biust staniki potrafią zdziałać cuda. Jeśli nie dla faceta — dla Waszego własnego (seksownego) samopoczucia. Pozwólcie sobie na odrobinę egoizmu. Szczególnie w sypialni.
A jeśli koniecznie chcecie wiedzieć co sądzą na ten temat mężczyźni, specjalnie dla Was zapytałyśmy o to kilku przystojnych warszawiaków.
Adam, lat 30, business english trainer
„Stawiam na szpile i czarną, elegancką bieliznę, do tego ewentualnie „biurowe” okulary — czarne ramki lub najlepiej same szkła bez ramek. Co do „przebieranek”, kojarzą mi się nierozerwalnie z grubo ciosanymi fantazjami klasy robotniczej, przez co zupełnie przestają mnie kręcić.”
Witek, lat 36, dyrektor operacyjny
„W ogóle nie kręcą mnie „przebieranki”… ale przygoda z seksowną pielęgniarkę w szpitalu czy stewardessą w samolocie to by było coś… policjantki jakoś sobie nie wyobrażam… lateks… nein danke, kojarzy mi się z Jolą Rutowicz. Nie jestem też fanem bielizny. Kobieta w sypialni powinna być albo ubrana albo bez niczego…”
Edward, lat 28, szef serwisu internetowego
„Ważniejsze jest w kobiecie ciało niż to co je zakrywa. Dlatego dla mnie najlepszą wersją bielizny – jest jej brak.”
Dominik, lat 31, artysta
„Działa na mnie prostota i naturalność — kręci mnie gdy kobieta ma na sobie tylko moją koszulę (białą), która naturalnie jest na nią za duża(śmiech). Oczywiście skłamałbym gdybym powiedział, że nie kręci mnie piękna i seksowna bielizna …. ale bez podwiązek, pończoch itp."
Michał, lat 33, kompozytor
„W sypialni najbardziej kręcą mnie dwie kobiety lub jedna przepasana wstążką.”
A Wy przebrałybyście się dla facetów czy dla siebie samych? Bielizna damska — gorsety, bielizna damska — komplety — kto najbardziej się z tego cieszy?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze