Mamusiu, pękłem balonik...
MAGDALENA MOSKAL • dawno temu…czyli o słowotwórstwie najmłodszych.W każdej rodzinie krążą anegdoty o tym, co śmiesznego powiedziało dziecko, choć teraz to dziecko często jest już dorosłe. Pisałam już kiedyś o tym, że dawno, dawno temu, takie historyjki wysyłało się do rybryki Satyra w krótkich majteczkach W "Kobiecie i Życiu". Teraz możecie je powiesić na swoim blogualbo poczytać o iunnych dzieciach w fajnej książce:I kto to papla.
Różne zabawne historyjki zebrał w niej Damian Strączek, prywatnie ojciec dwójki dzieci. Zobaczcie, co sam mówi o słowotwórstwie najmłodszych: Język dziecka jest trudny dla dorosłych?Raczej bawi nas i zastanawia. Na początku mowa dziecka jest bardzo hermetyczna. Ale nawet jeśli dla osoby postronnej to tylko zestaw chrząknięć i monosylab, rodzice świetnie potrafią ją rozszyfrować. Najzabawniejsze przykłady?
To mogą być słowa, jak np. ”migadełko” - zamiast kierunkowskaz, określenie ”bmwół” na BMW, ”pokrętek” - zamiast śrubokręt, ”regulacz” - zamiast pęseta. Albo całe zdania np: ”zjem kromkę do krawężnika”, czyli do skórki. Na pytanie rodzica: - usiądziesz w końcu na nocniczku i się załatwisz? odpowiada: - przemyślę tę sytuację i dam ci odpowiedź w odpowiednim momencie. Co decyduje o tym, że dziecko tworzy zamienniki?
Nie ma reguł. Wszystko zależy od fantazji, jaką posiada. Jedne nie robią tego wcale, inne tworzą całe konstrukcje gramatyczne. Czasem są to słowa mające odbicie w istniejących, innym razem kompletnie zmyślone. Najczęściej dotyczy to maluchów w wieku 2 — 5 lat.
Czy dzieci należy poprawiać? Moim zdaniem, w przypadku nowych wyrazów — nie. Nie można go pozbawiać własnego zasobu słownictwa. Ale też nie należy za dzieckiem powtarzać, infantylizować. Musi ono mieć w nas właściwe odbicie języka. Jestem za to zwolennikiem korygowania wadliwych form gramatycznych.
Najciekawsze słowotwórcze pomysły mają dzieci dwujęzyczne.Oto mały dowcip dla fanów języka hiszpańskiego. Dorian, mały Polak mieszkający w Barcelonie, mówi: - Mamusiu, ta butelka mnie molestuje(molestar — z hiszp. przeszkadzać). On też jest autorem tytułowego żartu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze