HUGLight, czyli światło na Twojej szyi
KATARZYNA PURA • dawno temuSerwis Coolest-gadgetsprezentuje urządzenie, które może okazać się pomocne w domu, gdy potrzebujemy odrobinęświatła, ale nie chcemy bądź nie możemy korzystać z domowych lamp. Gadżet nazywa się HUGlight i kosztuje około45 złotych. Czy coś takiego ma sens?
Jeśli chodzi o oświetlanie naszego świata to wiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. Zwykłe żarówki odchodzą do lamusa, na ich miejsce pojawiają się diodowe, reflektory samochodów świecą w technologii LED, staramy się tworzyć rozwiązania energooszczędne itd. Teraz na rynku pojawia się HUGlight, który można zakupić przez stronę internetową Amazon.
Producent zapewnia, że gadżet dostarcza światło, zawsze wtedy, gdy tego potrzebujemy i pozwala nam zachować“hands free”, czyli nie zajmuje dłoni. Może przydać się, gdy korzystamy nocą z laptopa lub czytamy książkę.Wystarczy założyć 22 centymetrowy pas na szyję i gotowe! Cztery diody LED,które umieszczono na dwóch końcówkach można włączyć oddzielnie lub wszystkie razem. Producent zapewnia, że dwie baterie typu AAA zapewnią40 godzin pracy.Czy noszenie takiej liny na karku jest niewygodne?Niekoniecznie, ponieważ całość wykonana jest zelastycznego materiału , pokrytego dodatkowo miękką gąbką. Poza tym gadżet nie jest ciężki oraz kusi rozsądną ceną, bo kosztuje tylko 45 złotych. Moim zdaniem używanieHUGlight ma sens, ponieważ pozwala oszczędzić prąd, co za tym idzie – pieniądze. Może się przydać w akademikach, szpitalach, warsztatach samochodowych itd.
źródło: Damian, Gadżetomania
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze