„Delikatne oczyszczanie przy pomocy Kremu do mycia twarzy rano i wieczorem stanowi podstawę efektywnej pielęgnacji skóry. Starannie dobrane wyciągi roślinne z nagietka, rumianku, dziurawca oraz przelotu pospolitego odżywiają i oczyszczają skórę w sposób łagodny i delikatny. Kremowy olejek migdałowy stanowiący podstawę preparatu zachowuje naturalny wodno-lipidowy płaszcz skóry. Dodatkowo krem do mycia twarzy zwęża pory skórne, reguluje procesy wydzielania sebum oraz rozjaśnia cerę. Poczuj radość z tego naturalnego oczyszczenia nadającego cerze świeży, zdrowy wygląd”.
Od lat ze względu na moją tłustą cerę, jestem zwolenniczką tradycyjnych żeli do mycia twarzy. Nie przepadam zanadto za kremami, mleczkami, emulsjami do mycia, ponieważ lubię pianę podczas mycia. Krem Dr Hauschka skusił mnie jednak swoim naturalnym składem oraz faktem, że akurat moja skóra był podrażniona zabiegami z kwasem, dlatego potrzebne jej było coś naprawdę naturalnego.
Bardzo zaskoczyła mnie konsystencja produktu - okazało się, że jest to bardziej oleista pasta koloru jasnobrązowego, niż aksamitny krem. Ponadto posiada w sobie drobinki, co dla mnie czyni ten produkt kremem peelingującym. Niemniej kosmetyk naprawdę świetnie oczyszcza cerę, która po umyciu jest miękka, gładka i nawilżona. Pory są zamknięte, a zaczerwienienia znikają.
Niestety daję temu produktowi dużego minusa za zapach - jak dla mnie jest po prostu brzydki i co gorsza bardzo intensywny. Dodatkowo produkt jest niewydajny, bo na umycie twarzy i szyi muszę wycisnąć ok. 4 - 5 cm pasty, co przy pojemności kosmetyku tylko 50 ml, stanowi o szybkim zużyciu tubki. Jak na środek do mycia skóry, produkt faktycznie ma zbyt małą pojemność.
Reasumując kosmetyk sam w sobie jest świetny, ale ze względu na małą przyjemność jego stosowania mam pewien niedosyt.
Producent | Dr. Hauschka |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Żele i pianki do mycia |
Przybliżona cena | 38.00 PLN |