Używając kosmetyków z drogerii trujemy swój organizm
REDAKCJA • dawno temuBadania naukowców dowiodły, że już trzydniowa przerwa w stosowaniu drogeryjnych kosmetyków znacznie obniża poziom toksyn w organizmie (badania przeprowadzone przez University of California w Berkeley opublikowane w „Environmental Health Perspectives”). - Unikam jak ognia wcierania w piersi balsamów/kremów posiadające w składzie parabeny, żeli/pianek do higieny intymnej mające parabeny, formaldehyd. Staram się unikać kremów do twarzy z parafiną/olejem mineralnym choć to w praktyce jest bardzo trudne – czytamy na blogu Karodos.pl. Czy wiecie, czym trujemy siebie na co dzień i jakie substancje toksyczne znajdują się w składzie naszych ulubionych kosmetyków?
Badania naukowców dowiodły, że już trzydniowa przerwa w stosowaniu drogeryjnych kosmetyków znacznie obniża poziom toksyn w organizmie (badania przeprowadzone przez University of California w Berkeley opublikowane w „Environmental Health Perspectives”). – Unikam jak ognia wcierania w piersi balsamów/kremów posiadające w składzie parabeny, żeli/pianek do higieny intymnej mające parabeny, formaldehyd. Staram się unikać kremów do twarzy z parafiną/olejem mineralnym choć to w praktyce jest bardzo trudne – czytamy na blogu Karodos.pl.
Czy wiecie, czym trujemy siebie na co dzień i jakie substancje toksyczne znajdują się w składzie naszych ulubionych kosmetyków?
Formaldehyd w lakierach i odżywkach do paznokci
Formaldehyd to jeden z najsilniejszych środków odkażających, który hamuje powstawanie bakterii i grzybów. Substancja ta jest silnie alergenna, powoduje uczulenia, podrażnia drogi oddechowe i oczy. Ścina białka strukturalne i enzymatyczne. Została sklasyfikowana jako substancja o działaniu rakotwórczym trzeciej kategorii. Dlaczego więc tak chętnie jest wykorzystywana do produkcji kosmetyków? Ponieważ doskonale konserwuje produkt i utwardza płytkę paznokcia. W lakierach i odżywkach do paznokci kryje się pod nazwą Formaldehyde lub Tosylamide/Formaldehyde Resin.
Parabeny w żelach do higieny intymnej
Propylparaben, Methylparaben, Butylparaben, Izobutylparaben, Benzylparaben – są to estry kwasu p- hydro-ksybenzoesowego. Mają działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. W przemyśle kosmetycznym stosowane są jako konserwanty kosmetyków, które przedłużają ich termin ważności. Jak przekonuje autorka bloga Karodos.pl, udowodniono działanie estrogenne parabenów. Szczególnie łatwo przenikają przez skórę w okolicach pachwin, piersi i narządów rodnych – dlatego należy unikać wcierania balsamów z parabenami w piersi, żeli/pianek do higieny intymnej. Według niektórych badaczy na mężczyzn działają feminizująco, są szkodliwe dla płodu i kobiet ciężarnych. Mogą powodować raka.
SLS, czyli laurosiarczan sodu zapewnia pienienie się kosmetyków
Jest odpowiedzialny za pienienie się szamponu czy płynu do kąpieli. Składnik ten może wywoływać podrażnienia skóry, a nawet zaburzyć wydzielanie łoju. SLS powoduje często przesuszenie skóry, uwrażliwia ją pozbawiając naturalnej bariery lipidowej. Podrażnia, czasem wywołuje wysypkę lub świąd oraz zapalenie spojówek, jeśli dostanie się do oczu. Potrafi kumulować się organizmie.
Triclosan w kosmetykach do cery trądzikowej
Przewlekle stosowany może nasilać trądzik i powodować nowotwory skóry. Działa teratogennie. Należy unikać go w okresie ciąży i karmienia piersią.
Parafina, oleje mineralne, wazelina, wosk ziemny – czyli pochodne z oczyszczonej ropy naftowej
Zatykają pory, przez co skóra nie oddycha i “dusi się”. To powoduje powstawanie zaskórników, krostek itp. Parafina jest najczęściej stosowana jako baza kremów czy balsamów, bo jest tania. Podobno rozpuszczone w niej składniki aktywne danego kosmetyku nie działają do wewnątrz skóry, bo parafina skutecznie tworzy na niej blokadę. Wygładza powierzchnię skóry, stąd myślimy, że zmarszczki zniknęły. Skóra na skutek parafiny czy olejów mineralnych szybciej się przesusza – czyli starzeje.
Groźne silikony
Stosuje się je zarówno w kremach, balsamach, pudrach, szamponach czy odżywkach do włosów. Ich zadaniem jest nadanie poślizgu kosmetykowi, przez co łatwiej się go rozsmarowuje (krem), czy nakłada (odżywka na włosy). Silikony mogą powodować podrażnienia skóry i zaostrzać objawy trądziku.
Jak zminimalizować ilość trujących składników w kosmetykach, które używamy na co dzień? Możemy sami robić naturalne środki, które pomogą nam w zachowaniu urody:
Tanie zabiegi na twarz, które możemy wykonać w domu
Źródło: Karodos.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze