Grzechy główne manikiuru hybrydowego
ALICJA BARSZCZ • dawno temuHybryda w teorii to manikiur nie do zdarcia. Dlatego kobiety tak chętnie się na niego decydują. Jednak czasami efekt nie jest dla nas zadowalający – lakier ciężko usunąć lub po kilku zabiegach obserwujemy osłabienie kondycji paznokci. Dlaczego? Antonina Papiewska, stylistka paznokci gwiazd z salonu Pardon My French w Warszawie wymienia czego unikać decydując się na ten rodzaj manikiuru.
Uwaga na produkty hybrydopodobne!
Oryginalna hybryda nie wymaga matowienia płytki pilnikiem i rozpuszcza się w ciągu 3–5 minut. Pozostałe lakiery naśladujące hybrydę w większości wymagają przygotowania paznokci – tak jak do nałożenia żeli, czyli matowienia płytki. — To zniszczy Twoje paznokcie. Poza tym bardzo często lakiery naśladujące hybrydę nie rozpuszczają się, trzeba je spiłować. Uważaj – po jednym takim manikiurze Twoje paznokcie będą zniszczone, a ich regeneracja może potrwać do trzech miesięcy – przestrzega Antonina Papiewska z salonu Pardon My French.
Niska cena, niska jakość
Każda kobieta kocha okazje cenowe, ale na urodzie nie warto oszczędzać. - Na cenę usługi składają się: jakość zastosowanych produktów oraz umiejętności, kwalifikacje, i doświadczenie manikiurzystki. Jeśli cena jest niska, powinno to być dla Ciebie ostrzeżenie. Oryginalna hybryda nie będzie tania, a w rękach wykwalifikowanego specjalisty na pewno nie zniszczy Twoich paznokci – podpowiada ekspertka.
Szkoła zdejmowania
Samodzielne zdejmowanie hybrydy to niemal gwarancja uszkodzenia płytki paznokcia. — Nie wolno spiłowywać hybrydy pilnikiem z paznokci! Należy rozpuścić w delikatnym preparacie specjalnie do tego przeznaczonym. Nie wolno też na siłę zdzierać resztek lakieru z paznokci lub odklejać samemu. Odrywając na siłę, zerwiemy warstwę paznokcia. Najlepiej hybrydę usunąć w certyfikowanym salonie – przestrzega manikiurzystka.
Zrób (sobie) przerwę
Paznokcie czasami potrzebują też krótkiej przerwy od hybrydy. Daj im odpocząć. Wykwalifikowana manikiurzystka rozpozna moment, w którym warto zrobić przerwę od hybrydy. — Zalecam przerwę 2–3 tygodniową. W tym czasie nie malujemy paznokci lakierem, lecz należy nałożyć na nie odżywkę z proteinami i olejkiem jojoba. Skutecznie i widocznie poprawi kondycję osłabionych paznokci. Twoje paznokcie nie będą się łuszczyć, łamać oraz rozdwajać, nawilży przesuszone paznokcie, zredukuje białe plamki, zapobiegnie powstawaniu nowych. Polecane zabiegi: ciepła kąpiel parafinowa dłoni, manicure japoński – mówi Antonina Papiewska.
Nie rób tego w domu!
W sklepach łatwo można kupić sprzęt potrzebny do wykonania manikiuru hybrydowego. Jednak pamiętaj, to może się nie udać. — Przed założeniem hybrydy trzeba bardzo starannie wykonać manicure. Odsuwamy skórki, delikatnie polerujemy powierzchnię paznokcia tak, aby pozbyć się zanieczyszczeń, następnie odtłuszczamy płytkę, aplikujemy kolejno – bazę, kolor, top, każdą warstwę lakieru utwardzając w świetle UV. Na koniec przemywamy alkoholem izopropylowym. Można nałożyć oliwkę na skórki i wmasować w dłonie krem. Lakier nakładaj bardzo cienkimi warstwami i uważaj, aby nie zalać skórek. Jeśli tak się stanie, hybryda zacznie się odklejać jeszcze tego samego dnia – radzi stylistka. Udając się do salonu, będziesz miała wybór spośród szerokiej gamy kolorów.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze