Contractubex plastry na noc. Nowość, która naprawdę działa
KATARZYNA KRUPKA • dawno temuGdy blizna, którą posiadasz wciąż jest szpecąca i widoczna, to masz ochotę wypróbować wszystkie produkty, które znajdują się w aptece. Tak było ze mną. Na szczęście zanim wydałam resztkę swoich oszczędności, w ręce wpadły mi plastry na noc Contractubex. Maść o tej samej nazwie już znałam, dlatego z wielką ochotą postanowiłam sprawdzić, czy plastry działają.
Pierwsze efekty zauważyłam już po tygodniu stosowania plastrów Contratubex. Wyjątkowo spodobał mi się fakt, że są to plastry na noc i nie trzeba ich nosić przez cały dzień. Zwłaszcza w przypadku mojej blizny — na środku czoła, było to dla mnie bardzo ważne. Plastry są cienkie i łatwe w użyciu. Wystarczy oczyścić miejsce, gdzie znajduje się blizna, osuszyć, przykleić plaster i iść spać. W przypadku, gdy blizna jest niewielkich rozmiarów — tak jest u mnie, plaster można dociąć do odpowiedniej wielkości. Wtedy opakowanie, w którym znajduje się 21 plastrów, wystarcza zdecydowanie na dłużej.
Przyklejony plaster powinien znajdować się na skórze od 6 do 12 godzin. W tym czasie działają substancje aktywne. W składzie znajdziemy dwa silne składniki, są to cepalina i alantoina. Ich połączenie reguluje proces bliznowacenia, zapobiegając powstawaniu przerosłych blizn, jednocześnie je zmiękczając, wygładzając i uelastyczniając.
Mają działać intensywnie — działają. Mają zmniejszać widoczność blizn — zmniejszają. Jak zapewnia producent zmniejszają zaczerwienienie i napięcie skóry- również zauważyłam, że moja blizna z dnia na dzień robiła się znacznie jaśniejsza. Zniknęła również opuchlizna, a powierzchnia skóry jest bardziej wyrównana.
Jest to produkt dostępny bez recepty. Za jedno opakowanie należy zapłacić ok. 100 złotych i moim zdaniem jest to cena niezbyt wygórowana, biorąc pod uwagę efekty, które zapewniają plastry. A na dowód skuteczności — załączam zdjęcia z mojego prywatnego archiwum.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze