Małe mieszkanie? Wykorzystaj każde miejsce
KATARZYNA PURA • dawno temuMałe, ciasne — ale własne? Owszem, najważniejsze to mieć mieszkanie, ale jednak jak się je już ma, to trzeba w nim mieszkać. W miarę wygodnie najlepiej. Jak to jednak zrobić, jeśli pokoje bardziej przypominają wnęki na szafy niż oddzielne pomieszczenia, a my mamy tyle rzeczy, że nie mamy pewności czy nawet wrzucone hurtem na środek zmieściłyby się w mieszkaniu…?
Cóż, wyrzucenia części starych, niepotrzebnych, przechowywanych nawet już nie z sentymentu, ale po prostu siłą rozpędu gratów — nie unikniemy. Najszybsza metoda selekcji dla większości przedmiotów czy ciuchów polega na zastanowieniu się, czy używaliśmy ich przez ostatni rok. Jeśli nie, to ze sporym prawdopodobieństwem w tym roku też nie użyjemy. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy danego ciucha po prostu nie było kiedy założyć, albo gdy chodzi o coś używanego sporadycznie — np. z namiotu nie korzystaliśmy bo wynajęliśmy pokoje.
Gotowe? Teraz trzeba jeszcze odpowiednio urządzić mieszkanie. Przy niewielkim jest to trudniejsze, ale nie niemożliwe.
Przede wszystkim musimy wykorzystać każdy kawałek miejsca. W dużym mieszkaniu można sobie pozwolić na puste ściany, jednofunkcyjne meble czy niewykorzystane przestrzenie pod meblami i w kątach. W małym — należy je odpowiednio zagospodarować.
Półki, półeczki, różnej wielkości i przeznaczone dla różnych przedmiotów. Powierzchnia pionowa to jednak też powierzchnia. Książki, płyty CD, różnego rodzaju kolekcje, ozdobne drobiazgi, pamiątki, ramki ze zdjęciami, a nawet “mix wszystkiego” w ozdobnych pudełkach — to wszystko spokojnie można poustawiać na półkach np. pod sufitem, w rogu pokoju, za drzwiami, nad komodą, czy w innych “wolnych” miejscach.
Pudła, pudełka i kartony, ozdobne albo samodzielnie ozdabiane. Można w nich przechowywać różne rzeczy pod łóżkiem, na górze segmentu, w szafie pod wiszącymi ciuchami, albo po prostu ustawić je pionowo jedno na drugim za drzwiami. Oprócz ładnego wyglądu, likwidują nam przy okazji konieczność równego i estetycznego układania miliona drobnych rzeczy, które są w każdym domu i walają się gdzie popadnie.
Skrzynie - są rozwinięciem idei pudełek, tyle, że można w nich trzymać więcej rzeczy albo większe rzeczy. A przy okazji ma się oryginalny stolik, szafkę nocną czy stołeczek. Można co prawda podobnie użyć pufy ze schowkiem, ale ma ona zdecydowanie mniej zastosowań.
Szuflady przydają się w każdym pomieszczeniu, ale poza “standardowymi” można jeszcze kilka dołożyć. Wysuwana spod kuchennej szafki płytka ale duża szuflada (zamiast standardowej listwy) świetnie pomieści foremki na ciasta i różnego rodzaju rzadziej używane przybory. Pościel, ale także np. piżamy czy zapasowy komplet poszew, można spokojnie trzymać w szufladzie pod łóżkiem.
Meble powinny być możliwie wielofunkcyjne i kompaktowe. Łóżko 2×2 metry to komfort, na który nas nie stać, jeśli cały pokój ma 3×3,5m. Jeśli jednak to łóżko będzie zbudowane z dwóch materacy i składanego stelaża, w dzień może robić za całkiem wygodną kanapę. Szafka kuchenna nie musi stać dłuższym bokiem przy ścianie — może być wysunięta pod kątem prostym, tworząc jednocześnie swoisty barek i jednocześnie stół do przygotowywania potraw.
Małe mieszkanie warto też powiększyć optycznie:
* ściany powinny być w jasnych barwach — lodowy niebieski czy kremowy kolor sprawia, że pomieszczenie wydaje się większe;
* duże lustra, np. na drzwiach szafy czy niedaleko od okna sprawiają, dają złudzenie głębi, powierzchni i jasności;
* oświetlenie potrafi naprawdę wiele zdziałać, zarówno to sztuczne, oświetlające różne kąty, jak i słoneczne, które wpuścimy dbając o czystość szyb i nie zasłaniając okien zasłonami;
* pomieszczenie posprzątane, w którym wszystko ma swoje miejsce, wydaje się samo w sobie większe, niż to samo — ale z porozrzucanymi różnymi rzeczami.
źródło: Kira, Lajfmajster
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze