Beth Ditto - moda w stylu XXL
EWA ŻMUDA-JANKOWSKA • dawno temuIdąc na spacer, będąc na zakupach w centrach handlowych spoglądam na tłum ludzi wkoło mnie i widzę większość szczupłych, niemal anorektycznych dziewczynek. Czy to moda, czy one z natury są takie szczupłe, piękne, delikatne, wystrojone w ciuchy z wystawy H&M czy Mango?
Z ubrań kobiety, którą teraz zaprezentuję, można by uszyć dwie sukienki dlaKate Moss czy Anji Rubik. A ona pomimo swojej tuszy nie przejmuje się wychudzonymi anorektyczkami na wybiegu i walczy o modę w rozmiarze XXL. O kim mowa? Urodzona w 1981 r.Beth Ditto z dnia na dzień urasta do ikony wyzwolonej i pewnej siebie kobiety. Nieatrakcyjna dla dzisiejszego społeczeństwa wokalistka grupy The Gossip przyjaźni się z najbardziej wziętymi modelkami i inspiruje światowej sławy projektantów. Kochają ją wszystkie wojujące grubasy i feministki. Fenomen grubej Barbie Wiadomo, że nie jest kruszynką, ale są i tacy, którzy kochają jej rubensowskie kształty i cenią za cięty język. Ma swój styl i na pewno nie można jej zarzucić kopiowania Paris Hilton czy innej celebrytki. „Kiedy nie możesz kupić ubrań w swoim rozmiarze, musisz być o wiele bardziej kreatywny” - tak krótko opisuje swoją garderobę. Coś w niej jest takiego, że od ponad dwóch sezonów święci triumfy na pokazach mody oraz okładkach magazynów takich jak „Love”. Piosenkarką zachwycił się również Lagerfeld, który jak wiemy ma manię na punkcie rozmiaru „0”, a Beth ma przecież „28”. Nie może jej też zabraknąć na premierach kinowych czy ważnych festiwalach. Może ludzie pokochali ją za szczerość? Sama mówi o sobie po prostu: „Jestem gruba! No bo jak mam to inaczej nazwać?”. Amerykanka kruszy lód i stereotypy społeczeństwa z wyraźnym sukcesem. Korzystając ze swoich 5 minut postanowiła stworzyć kolekcję dla kobiet takich jak ona i zaprojektowała kolekcję ubrań dla angielskiej firmy Evans, zajmującej się ciuchami dla kobiet o rozmiarach ponad standardowych. Stroje skierowane są dla eleganckich kobiet z charakterem. W skład linii XXL wejdą inspirowane modą lat 80. koszulki, krótkie sukienki w graficzne wzory. Znajdziemy w niej również obcisłe legginsy, cekiny i kropki, czyli wszytko to, co puszyste panie chciałyby nosić, ale się zwyczajnie boją. Ja szczerze powiem — jestem pod wrażeniem nie tylko tego, że Beth przełamała barierę rozmiaru zero, ale i pokazała, że duże może więcej i przy okazji jest piękne. Może właśnie w tym tkwi jej urok? A Wy co o kobietach takich jak Beth myślicie, a moda dla puszystych to wasza specjalność i jesteście ze swojego stylu dumne? Podzielcie się z nami, czekamy. Zdjęcie:Beth Ditto Attitude Magazine July 2009Kolekcja Beth Ditto
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze