Wakacyjny budżet. Jak nie puścić wszystkiego w dwa dni?
PAULA • dawno temuWakacje. Czas relaksu i drenaż kieszeni. Moja przyjaciółka, która właśnie wróciła z nad morza, ze zgrozą w głosie powiedziała „Boże, tam trzeba mieć chyba z 5 tys. na dwa tygodnie aby w miarę przeżyć”. Tu lodzik, tam goferek, tu rybka z grilla, tam lizaczek dla wrzeszczącej córki, tu klapeczki dla żonki, bo jak tu nie przywieźć pamiątki i nagle w połowie wyjazdu okazuje się, że na koncie mamy smętne resztki, a jedyne co nam pozostało, to patrzenie na to jak inni przepuszczają swoją krwawicę. Jak zatem bez frustracji przeżyć wakacje i nie doprowadzić się do bankructwa?Miej świadomość kosztów
Jeśli jedziesz na wakacje, miej świadomość, ze będzie Cię to kosztować. Odłóż sobie odpowiednią kwotę i spisz ją w myślach na straty. Dzięki temu, przy każdym goferku nie będziesz czuł się winny.
Pamiętaj, że jesteś na wakacjach
A to oznacza, że wydajesz więcej niż standardowo — po pierwsze dlatego, że zamiast siedzieć 8 najlepszych godzin dnia w robocie, płaszczysz tyłek na plaży, co sprawia że miewasz ochotę na rzeczy, o których w normalnych warunkach zapracowania nie myślisz. Po drugie zaś dlatego, że każdy dzień wakacji traktujemy jak niedzielę, jak wyjątkowy dzień i mamy poczucie że „nam się należy”. Przygotowując więc budżet na wakacje, nie sugeruj się tym, że w domu jedzenie kosztuje cię 50 zł dziennie, a Twoje przyjemności ograniczają się do pójścia do kina dwa razy w miesiącu i weekendowego piwa.
Nie przeliczaj waluty
Dość specyficzna sytuacja ma miejsce w tedy, kiedy spędzamy wakacje za granicą. Niektórzy, mają wtedy tendencję do przeliczania każdej rzeczy na złotówki. Takie działanie jest zawsze kiepskim pomysłem. Nigdy bowiem, nie będzie tak, żeby w drugim kraju było tak samo jak u nas. O ile nie wyjeżdżasz do Bangladeszu, czy innej wyjątkowej egzotyki nie będzie też taniej. Nawet Słowacja zawiedzie tego, kto oczekiwał pół darmowych wakacji. Zatem będzie drożej, a to rodzi frustrację. (12 zł za loda? powariowali!, Nie zapłacę 3 Euro za kawę w knajpie! itd) Efekt? Wakacje spędzone o tzw. suchym pysku lub na zupkach chińskich przywiezionych z Polski.
Jedynym rozwiązaniem jest kontrolowanie ilości wydawanych pieniędzy w walucie którą mamy.
Co zatem zrobić, aby nie zabrakło nam pieniędzy?Podziel pieniądze na odpowiednie kategorie
— na hotel czy camping, na jedzenie, na przyjemności. (Jeśli jesteś na wycieczce all inclusive, to po prostu podziel pieniądze na każdy dzień pobytu). To pozwoli Ci kontrolować czy czasem, po szaleństwie w morzu zakupów nie zaczynasz delikatnie dryfować w stronę bankructwa.
Zablokuj możliwość przekroczenia budżetu
W niektórych bankach, do własnego konta można założyć subkonto inwestycyjne (dla operacji BRIE). Możesz wtedy, przerzucić pieniądze na subkonto, pozostawiając na koncie głównym tylko tyle, ile chcesz wydać. W ten sposób, nie przekroczysz swojego budżetu, a widząc zmniejszające się saldo, będziesz lepiej kontrolował wydatki.
Wybierz miejsce na wakacje, na które cię stać
Przed wyjazdem sprawdź ile kosztują w danym miejscu rzeczy które cię interesują (bilety wstępu, jedzenie w restauracji, noclegi) i oszacuj jaki budżet jest ci potrzebny na to, by spędzić wakacje tak, jak chcesz. Dzięki temu unikniesz frustracji, będąc już na miejscu.
Źródło: lajfmaster.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze