Trend radar: ogrodniczki

Na pewno pamiętacie „ogrodniczki”, spodnie w których chodziłyście w podstawówce/liceum i nie wyobrażałyście sobie życia bez nich. A przynajmniej tak było ze mną, dopóki nie zepchnęły je na dno szafy super seksowne skinny jeans.

Od tamtej pory styl farmerski powracał u wielu projektantów a ogrodniczki pojawiały się w sieciówkach. Chociażby w tamtym roku Levi's wypuścił świetny, wyjątkowo dobrze skrojony model tych spodni. Jednak na ulicach wciąż królowały obcisłe jeansy i legginsy. W tym roku kolejną próbę wskrzeszenia ogrodniczek i „uglamourowania” ich podjął Ralf Lauren, który w swojej kolekcji na wiosnę – lato 2010 zaprezentował omawianą parę jeansów w towarzystwie złotych szpilek peep toe. I wiecie co? Choć w ogrodniczkach często wygląda się jak w worku na kartofle, a faceci pewnie nienawidzą wszystkiego, w czym kobiety nie wyglądają seksownie, to cieszę się, że nie wyrzuciłam swojej pary wysłużonych ogrodniczek z lat 90 – tych. Nie mówię, że pójdę w nich na randkę, ale na weekend poza miastem na pewno będę idealne. A co Wy myślicie o ogrodniczkach? Hit czy kit?

Na zdjęciach: ogrodniczki 7 For All Mankind, Alexander Wang, Siwy Jeans