Jak używać skarpetek złuszczających? Efekty złuszczania

Skarpetki złuszczające to jeden z najnowszych wynalazków współczesnej kosmetyki. Składają się z cienkich materiałów nasączonych kwasami (glikolowym, mlekowym, salicylowy, cytrynowy), mocznikiem i allantoiną. W skarpetkach mogą znajdować się również olejki odżywcze, wyciągi i ekstrakty roślinne oraz witaminy. Taka mieszanka powoduje rozluźnienie wiązań komórkowych w naskórku, a tym samym prowokuje proces jego złuszczania. Po użyciu skarpetek złuszczających martwy naskórek zaczyna stopniowo schodzić ze stóp – odsłania zdrowy i gładki nabłonek.

Stężenie kwasów w skarpetkach złuszczających jest na tyle małe, że nie powoduje poważnego zagrożenia dla kondycji skóry. Zabieg może jednak wywoływać krótkotrwały dyskomfort. Uciążliwe pieczenie stóp to ryzyko, które dotyczy zwłaszcza osób z wyjątkowo wrażliwą skórą, ponieważ kwasy działają nie tylko w zrogowaciałych obszarach pięt, lecz także w delikatnych miejscach śródstopia czy przestrzeni między palcami.

Po zastosowaniu takich skarpetek skóra przez pewien czas może być obolała. W przypadku powstania podrażnień trzeba zrezygnować ze spacerów po gorącym piasku. Niezależnie od efektu zabiegu warto na jakiś czas powstrzymać się od odsłaniania stóp ze względu na nieestetycznie wyglądające odchodzenie płatków skóry. Trzeba także pamiętać, że bezpośrednia ekspozycja złuszczonej skóry na słońce nie jest wskazana.

Istnieją też okoliczności, w których nie zaleca się używania skarpetek złuszczających. Należy z nich zrezygnować, jeśli na stopach znajdują się jakiekolwiek rany, zadrapania, odciski czy otarcia. Przeciwwskazaniami są również:
[list]uczulenie na salicylany,
niedokrwistość,
zespół Reye'a.[/list]

Ponadto skarpetek złuszczających nie powinno się nakładać dzieciom.

Skarpetki złuszczające nie są przeznaczone dla osób chorych na cukrzycę. Główny powód to zaburzenia czucia i krążenia w stopach. Osłabiona i cienka skóra diabetyków nie powinna być poddawana żadnym zabiegom z użyciem preparatów kwasowych czy mocznika, ponieważ grożą one poparzeniem, powstaniem trudno gojących się ran i zniszczeniem paznokci.

Aby uniknąć niepożądanych konsekwencji związanych z używaniem skarpetek złuszczających, trzeba postępować ściśle według zaleceń producenta. Przed rozpoczęciem złuszczania należy dokładnie oczyścić i osuszyć stopy, jak również usunąć lakier z powierzchni paznokci. Czas trzymania skarpetek złuszczających na stopach to zazwyczaj 60–90 minut. Godzina wystarczy, jeśli nie mamy do czynienia z dużymi stwardnieniami. Po nałożeniu skarpetek najlepiej położyć się lub usiąść – stop powinny pozostawać w spoczynku.

Skarpetki złuszczające nie działają od razu. Na pierwsze efekty zabiegu trzeba poczekać 3–5 dni. Co więcej, proces złuszczania naskórka jest długotrwały – może przeciągnąć się do 14 dni. Dlatego nie wolno zostawiać zabiegu na ostatnią chwilę. Żeby stopy dobrze wyglądały przed wakacjami, warto wypróbować skarpetki jeszcze wiosną.

Skuteczność skarpetek złuszczających wypada różnie w zależności od indywidualnych właściwości skóry i stopnia jej zrogowacenia, a także od składu substancji złuszczającej i długości jej oddziaływania na naskórek. Zniechęcać może ryzyko wystąpienia efektów ubocznych, ale efekty wynagradzają zwykle dyskomfort występujący przez okres dwóch tygodni po zbiegu złuszczania. Skóra staje się gładka, miękka, sprężysta i delikatna. Znikają z niej stwardnienia oraz pęknięcia. Takiej skuteczności nie mają mechaniczne metody usuwania martwego naskórka, np. przy użyciu pumeksu.

Co więcej, skarpetki złuszczające są znacznie tańsze niż zabiegi w salonie kosmetycznym. Kosztują od 6 do 25 zł. Zabieg złuszczania skóry takimi skarpetkami bez trudu można przeprowadzić w domu.