Co ma wspólnego MP3 z jojo?
KATARZYNA PURA • dawno temuPołączenie popularnego Jo-Jo i odtwarzacza plików mp3 wbrew pozorom wcale nie jest bezsensowne. To bardzo praktyczne rozwiązanie, które miłośniczkom gadżetów i środowiska naturalnego uczynią zadość. Z przynajmniej dwóch powodów.
1. Można słuchać ulubionej muzyki, nie martwiąc się o naładowanie baterii, ponieważ energię elektryczną do zasilenia odtwarzacza uzyskuje się z kręcenia gadżetem — tak jak zwykłym Jo-Jo.
2. Odpada niepokój o to, czy kiedy przyjdzie ochota na odcięcie się od dźwięków świata zewnętrznego, przypadkiem nie okaże się, że puste baterie pokrzyżują plany.
I jest jeszcze powód trzeci: prąd jest za free, w dodatku pozyskany ekologiczną metodą.
Empetrójkę w stylu Jo-Jo opracował Nicolas Cinguino - francuski projektant, który stara się, by wymyślane przezeń produkty spełniały założenia holizmu. Bo świat jest całością i nawet urządzenia mają to potwierdzać.
Pomysł praktyczny i innowacyjny. Z małym ale:
… jak długo będzie można słuchać muzyki, wykorzystując prąd powstały podczas ruchu tej elektronicznej zabawki?
źródło: Kathierina, Ekoblogia
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze