Elektrolux H2O - arcyzmyślna kuchnia przyszłości
KATARZYNA PURA • dawno temuWęgierski projektant Peter Vardai przedstawił projekt kuchni przygotowany dla Elektroluksa na rok… 2099. Szkoda, że to dopiero za 90 lat… Bo która z nas nie chciałaby mieć kuchni, przy której może w błogim lenistwie spędzić pół dnia, najeść się do syta (nie martwiąc się o zmywanie i sprzątanie resztek), a na ekranie umieszczonym w blacie stołu — ot, w ramach sjesty - obejrzeć dobry film? A to jeszcze nie wszystkie możliwości urządzenia ze zdjęcia (bo meblem nie da się tego nazwać).
Kuchnia nazywa się H2O. To od ogniwa paliwowego do wytwarzania wodoru z czystej, pitnej wody, a skrzętnie ukrytego w jednej z “szafek” kuchennych. Wodór ma zasilać zamrażarkę i lodówkę umieszczone w części centralnej urządzenia; oraz kuchenkę, używaną do gotowania potraw, umieszczoną na blacie położonym nad zamrażarką i lodówką. Zasilanie tej futurystycznej kuchni jest też możliwe przez podłączenie do tradycyjnego gniazdka sieciowego.
Żeby użytkowniczkom kuchnia się nie znudziła, można zmieniać jej kształt, a wokół środka posadzić zioła lub warzywa. Blat zaś wedle potrzeby zamienić w talerz lub w ekran. Resztki jedzenia zsypuje się po prostu do specjalnego pojemnika, w którym można kompostować odpady organiczne, a nawozem zasilać później rośliny. Dodam jeszcze, że kuchnia H2O ma być przenośna — do użytku w domu, na tarasie lub w ogrodzie, a jej działanie kontroluje wewnętrzny komputer.
Jeśli urządzenie się znudzi, “pakuje” się je, czyli przekształca w zgrabny walec, zajmujący niewiele miejsca i zdobiący na dodatek dom: jego górną powierzchnię porasta bowiem żywo zielony mini-ogródek ziołowy.
Nie wiem jak Wy, ale ja wnioskuję o znaczne przyspieszenie prac nad wdrożeniem tego konceptu do użytku masowego.
źródło: Karthierina, Ekoblogia
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze