Zrób to sam - Do It Yourself
EWA ŻMUDA-JANKOWSKA • dawno temu

D.I.Y. (DIY), czyli popularne dziś „zrób to sam” zatacza coraz szersze kręgi. Stało się tak upowszechnione, że samodzielne wykonywanie pewnych zadań doprowadziło do stworzenia subkultury żyjącej np. z tworzenia zinów, ręcznego malowania naszywek i koszulek, wydawania utworów muzycznych nagranych własnym sumptem czy organizowania koncertów bez pomocy sponsorów.
Obecnie DIY weszło również do świata mody i jest wręcz obowiązkiem dla fashionistek. Zatem ta z Was, która określa siebie mianemfashion victim musiała się już zetknąć z tą ideą i posiada w swej szafie własnoręcznie przerabiane ubrania.
Sięgając pamięcią wstecz śmiało mogę stwierdzić, że jestem nieznaną nikomu, cichą, prekursorką „zrób to sam”. I już spieszę z wyjaśnieniem dlaczego właśnie się tak nazwałam: od małego nie mogłam znaleźć w sklepie nic pod mój gust więc jak już upolowałam coś w mym rozmiarze, to zawsze ów ciuch przerabiałam. I tu moje drogie podpowiedzi dla tych z Was, które jeszcze nie wiedzą co mogą stworzyć z niczego: jeszcze w licealnych czasach z prostych spodni robiłam dzwony. Jak? Rozcinałam nogawki jeansów od kolana w dół i wszywałam tam najczęściej materiał w kwiaty. Dzwony były tak szerokie, jak chciałam tego ja, a nie producent. Ponadto zawsze wyszywałam je szydełkiem na dole nogawek. Dalej idąc tym tropem, pewnie nie jedna z Was, miała okres cięcia t-shirtów bądź wywabiania ich odplamiaczem. Szczerze przyznam, że chodzi za mną pomysł na pocięcie białego podkoszulka w dwóch miejscach i połączenie go agrafkami. Pod spód można wtedy założyć koszulkę w kontrastującym kolorze i cieszyć się, że: po 1. wykonałam to sama, po 2. nikt nie ma takiego ciuszka. Nawet jeśli skopiujecie mój pomysł to pewnie i tak połączymy koszulki inaczej więc nie ma opcji, że znajdą się dwa takie same.
Zatem DIY mówimy zdecydowane TAK. Ruszamy do babcinej szafy, wyciągamy z niej fatałaszki i ozdabiamy, przerabiamy, wycinamy jak tylko podpowiada nam wyobraźnia.
Zapowiada się niezła zabawa, na którą już się cieszę.

Najnowsze

Diety cud nie działają. Działa…
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze