Przeżyjmy to jeszcze raz!
PAULINA DRAŻBA • dawno temuKreacje gwiazd zawsze budzą wiele emocji. Tegoroczny Sopot Hit Festiwal przyniósł wiele pozytywnych zaskoczeń i jeszcze więcej tragicznych nieporozumień modowych. Być może niektóre gwiazdy ubierają się z zamkniętymi oczami? A może styliści, którzy od miesięcy pracowali nad kreacjami „gwiazd“ po prostu nie dostali wynagrodzenia i zemślili się celowo…Tego nie rozstrzygniemy. Nie będę psuć sobie i Wam dobrego nastroju, więc dziś same pozytywy. Dwa nazwiska: Richardson i Jagodzińska.
Monikę Richardson, dziennikarkę i prezenterkę TVP2, znają wszyscy. Jeszcze niedawno żywo komentowano jej popisy taneczne, dwa tygodnie temu cała Polska życzyła jej szybkiego powrotu do zdrowia. Mimo że prowadząc Sopot Hit Festiwal traciła głos z minuty na minutę, nie można było oderwać od niej wzroku. Była naprawdę dobrze ubrana. I tu pada to drugie nazwisko, obowiązkowo do zapamiętania. Jagodzińska. Jola Jagodzińska.
Monika Richardson i Jola Jagodzińska
Jola jest autorką dwóch kreacji Moniki: tej rozpoczynającej Festiwal i zamykającej muzyczną imprezę. Reasumując: kreacji najważniejszych, tych, które na pewno jeszcze długo będziemy mieć w pamięci. Asymetria, lekkość i długa, smukła linia sukienek robiły wrażenie.
Kim jest Jagodzińska? Pracuje w Telewizji Polskiej. Charakteryzatorka Moniki Richardson w programie "Europa da się lubić", autorka projektów makijaży do pokazu projektantki Izy Łapińskiej podczas paryskiego Fashion Week 2009 i makijażystka Beaty Sadowskiej w "Hit Generatorze". Ekspertka od urody w Metamorfozach "Pytania na śniadanie". Przed laty współpracowała jako kreatorka i stylistka z fotografami, jest autorką kostiumów teatralnych,ma na swoim koncie także scenografię teatralną. Kobieta, którą warto poznać i zapamiętać. Specjalnie dla Jej Mody opowiada o kreacjach Moniki i swojej pasji, którą musimy pomóc jej pielęgnować. Niech tworzy jak najwięcej!
Paulina Drażba: Jolu, Sopot Hit Festiwal za nami, jednak dyskusje na temat kreacji gwiazd wciąż trwają. Ty przygotowałaś suknie Monice Richardson. Niesamowite suknie! Jak powstawały?
Jola Jagodzińska: Masz rację,kreacje gwiazd zawsze wzbudzają emocje…Ilektórakosztowała,ktowcześniej założył taką samą sukienkę znanego projektanta…Taką burzę wywołała teraz zielona suknia MaćkaZienia,którego muzą Monika jest od lat i zawsze zakłada jego sukienki.Ale tak jest z kreacjami znanych projektantów — różne gwiazdy zawsze mogą założyć tę samą sukienkę,jeśli jest piękna.
A moje sukienki — cóż…Chciałam,żeby byłynowoczesne,lekkie,letnie,kobiece,bo w końcu mamy jeszcze piękne lato,były w zgodzie z trendami,no i żyły na wietrze.Niewątpliwieważneteż było dla mnie,aby nawiązywały kolorystycznie do scenografii i tła,które Monika miała za sobą.
Paulina Drażba: Skąd czerpałaś inspirację?
Jola Jagodzińska:Zacznijmy od pierwszej sukienki, tej, która otworzyła Festiwal. Od początku nazwałam ją „psychodelia“,od materiału we wzorki jak u malarzy puentylistów.Ale na początku TEJ sukienki był FASON— chciałam,żeby była nowoczesna,letnia i bardzo kobieca.Gołe plecy,spory dekolt, rozcięcie na nogę i kilka warstw,które by pięknie frunęły za idącą Moniką. Do tego potrzebny był szyfon i naturalny jedwab w ciekawy,nowoczesnywzór…Wymyśliłam sobie lekki tren, na własne ryzyko, bo wiadomo, co dzieje się za kulisami! No i oczywiście na koniec przedostatniego wejścia,pędzący perkusista nadepnął Monice na ów tren. Dobiegła do garderoby, trzymając kawałek sukienki w ręce i mówiąc: "A nie mówiłam".Ale pani garderobiana zdążyła go przyszyć,a efekt frunącej sukni został osiągnięty!
Na początku sukni zamykającej festiwal był MATERIAŁ. Cieniutki muślin, cieniowany jak rozwodnione akwarele.Oczarowała mnie jego kolorystyka,zresztą te rozmyte akwarele "chodziły" za mną, odkąd pokazały się na wiosennych wybiegach. Jakoś u nas się nie przyjęły,ale w Hollywood takie cieniowane suknie założyły Tilda Swinton i MollySims!Trzeba było znaleźć jak najprostszy fason,żeby pokazać piękno materiału. Asymetryczny dekolt,wykończony ręcznie splecionym muślinem i szeroki pas w kontrastujacym kolorze…No i dodatki! Wyszukane w Kate&Kate piękne kolczyki i bransolety, dodały pierwszej sukience ostrego i seksownego charakteru, a drugiej blasku i lśnienia.
Paulina Drażba: Obserwowałaś też inne gwiazdy. Którą z kreacji uważasz za HIT Festiwalu?
Jola Jagodzińska:Hmm…Zwróciła moją uwagę Inna w ciekawej czarnej sukience, Doda w perfekcyjnym czarnym stroju i Natalia Lesz w zabawnej spódniczce w kratkę i białej koszulce.
Paulina Drażba: A czy była taka kreacja, której Ty nigdy byś nie założyła i nikogo w nią nie ubrała? Mówiąc krócej: KIT fesiwalu?
Jola Jagodzińska: Nigdy,przenigdy niezałożyłabym ani nie ubrałabym nikogo w białego ptysia oraz srebrną kosmitkę -kotka.A przecież obie kreacje założyły GWIAZDY !
No właśnie… Założyły. O porażkach, bo inaczej nie mogę nazwać na przykład kreacji wokalistki zespołu Groovebusterz, następnym razem. Wielu ominęło przesłodzoną do granic możliwości blondyneczkę chyba tylko dlatego, żeby nie robić jej darmowej reklamy. Może to dobre rozwiązanie…
Jeśli jesteście ciekawe, jak wykonać makijaż Moniki Richardson, zapraszam na stronę www.jejuroda.pl.
Artykuł już niedługo!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze