Nasza atrakcyjność lepiej widoczna przy brzydkiej koleżance
DAMIESA • dawno temuWbrew pozorom nasza atrakcyjność to nie efekt najmodniejszych ciuchów i perfekcyjnego makijażu. Tajemnica uwodzenia nie tkwi bowiem w tym jak wyglądamy, tylko w tym z kim się zadajemy! Psychologowie wykazali, żez brzydszymi koleżankami zyskujemy na naszej atrakcyjności.
Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badania potwierdzają, że pokazywanie się z brzydkimi osobami sprawia, że jesteśmy postrzegani przez innych za ładniejszych niż w rzeczywistości.
Anthony Little z Uniwersytetu Stirling tłumaczy to efektem kontrastu. Przypomina też, że zasada ta działa w przypadku osób tej samej płci. Zatem brzydka koleżanka sprawi, że wydasz się ładniejsza, ale ta oszałamiająco piękna zepchnie cię w kąt. Zasada ta nie odnosi się jednak do ludzi odmiennej płci.
Otaczanie się ładnymi osobami przeciwnej płci sprawia, że i my uchodzimy za bardziej atrakcyjnych. Psychologowie wskazują przykład właściciela "Playboya" Hugh Hefnera, który zawsze fotografuje się w otoczeniu pięknych, młodych i seksownych laleczek. Doktor Little przekonuje, że gdyby sfotografować Hefnera bez jego "biuściastej" świty wydałby się stary, stetryczały i brzydki. Jednak w otoczeniu młodych kobiet wydaje się nie tylko przystojniejszy, ale automatycznie uchodzi za dobrze utrzymanego milionera z jachtem.
Źródło: jejzdrowie.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze