Jej Szyk w Jej Obiektywie - klasycznie i ciepło

Zauważona: ul. Marszałkowska, Warszawa

Coraz zimniej, wiatr hula, a my tylko korzystamy! Mimo wad jesieni, takich jak wspomniane wichry, ochłodzenie, deszcze i coraz krótsze dni, uwielbiam tę porę roku ze względu na możliwości stylizacji, jakie daje. Mam na myśli pewien element garderoby, pewien dodatek, którego u siebie w szafie odnotowuje nadmiar. Choć czy można w tym wypadku mówić o przesadzie…?

Szale, chusty, szaliki, apaszki, kominy, narzutki. To dzięki nim jesień mi nie straszna, a nawet ją lubię. Sama mam tego asortymentu mnóstwo, ale to nie zmienia faktu, że lubię pozazdrościć przechodniom. Kobieta na zdjęciu postawiła na klasykę. Bardzo mi się podoba jej szal. Cieplej i piękniej, zgodzicie się?