Stół drewniany
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuJak wiadomo, mebel dobry to mebel solidny. Niestety najczęściej te trwałe, dobre jakościowo meble są ciężkie. Na co dzień taki stan rzeczy nie stanowi przeszkody w normalnym funkcjonowaniu domowników, jednak problem pojawia się podczas przeprowadzki lub przemeblowania. Nie każdy z nas ma tyle krzepy, aby unosić szafy, stoły czy komody i właśnie z myślą o usprawnieniu procesu zmiany wystroju wnętrz mieszkalnych wymyślono mobilny stół. Jeżeli chcesz zaskoczyć znajomych ciekawym designem mieszkania lub po prostu lubisz autorskie wynalazki, sprawdź jak powstał i na jakiej zasadzie działa chodzący stół z drewna.
Jak powstał chodzący stół?
Pierwszy chodzący stół został skonstruowany przez Woutera Scheublina, absolwenta Uniwersytetu Technicznego w Delft i Akademii Designu w Eindhoven. Jest on znany z tworzenia niezwykłych prac autorskich, które są nierzadko wykorzystywane w celach komercyjnych przez różnego rodzaju klientów, takich jak Established & Sons czy Glenmorangie. Większość konceptów Scheublina łączy jedna cecha – kinetyczność, czyli zdolność do „przemieszczania się”. Holender stworzył już chodzący regał na książki i mobilny stół, a także jest współtwórcą niezwykłego krzesła, które dzięki swojej unikalnej budowie wygląda, jakby lekko unosiło się w powietrzu. Ostatnimi czasy, wśród tworów tego projektanta pojawił się także stylowy schowek na whisky, a dokładniej na Glenmorangie Pride 1981. Konstrukcja jest bardzo praktyczna, gdyż otwiera się z łatwością i doskonale chroni cenny trunek.
Wspomniany powyżej mobilny stół spotkał się z dużym entuzjazmem widzów oglądających go podczas Salone Internazionale del Mobile w Mediolanie. Jest to z pozoru zwykły, solidny mebel o standardowej konstrukcji i gdy spogląda się nań z lotu ptaka, nie sposób zauważyć żadnych nadzwyczajnych cech. Jednak wystarczy zerknąć pod blat, aby przekonać się, że koncept ten kryje wyjątkowy mechanizm wprawiający całą konstrukcję w ruch.
Jak działa chodzący stół?
Na pierwszy rzut oka jest to tradycyjny mebel z drewna. Jednak po bliższym zbadaniu przedmiotu okazuje się, że ma 8, a nie 4 nogi, przez co niejednemu może przypominać pająka. Ponadto, owe nogi połączone są ze sobą za pomocą mechanizmu, który wprawia je w ruch. Aby oryginalny stół pomaszerował przed siebie, wystarczy go pchnąć. Następnie nie pozostaje nic innego, jak tylko obserwować, jak porusza się pajęczym krokiem, hałasując przy tym co niemiara. Chociaż wielu ludzi uważa, że ten autorski mebel jest jedynie pokazem umiejętności twórczych Woutera Scheublina, są i tacy, którym posiadanie takowego stołu wydaje się świetnym rozwiązaniem i z łatwością dopasowaliby go do wnętrza swojego stylowego mieszkania. Oczywiście nie porusza się on „o własnych siłach”, czyli w wyniku uruchomienia swoistego silnika. Do napędzenia chodzącego stołu potrzebna jest siła ludzka, a mebel maszeruje w wybranym kierunku tylko wtedy, gdy jest pchany przez właściciela. Chociaż wielu zarzuca autorowi bezzasadność tworzenia mobilnych, dziwnych mebli, których położenia nie zmieniamy przecież tak często, nie można zaprzeczyć, że jest to wyjątkowy twór łączący klasyczny wygląd z ciekawymi rozwiązaniami mechaniki, co zasługuje co najmniej na chwilę uwagi.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze