Sztuka naszych czasów – kosmetyka hi-tech
REDAKCJA JEJŚWIAT.PL • dawno temuKanony piękna nie są niczym stałym. Doskonale obrazują to trendy nie tylko w architekturze, ale i w tym, jak dbamy o siebie. Panujący jeszcze dekadę temu kult chudego ciała ustąpił miejsca wyrzeźbionej i zdrowej sylwetce, a drakońskie diety ustąpiły pola modzie na fitness. To wszystko przełożyło się i na potrzeby osób korzystających z osiągnięć medycyny estetycznej, w której zaszczytne miejsce zajmuje dziś nieustannie rozwijająca się kosmetyka hi-tech. Czy można powiedzieć, że to właśnie ona stała się sztuką naszych czasów?
Medycyna estetyczna skupia się na urodzie, a potencjał w tej dziedzinie dostrzegają ci, którzy rozpoznawanie piękna mają niemalże we krwi. Najlepszym przykładem jest tu Kalina Ben Sira, z wykształcenia historyk sztuki, z zamiłowania – założycielka i prezes Klinik La Perla.
– Medycyna estetyczna i sztuka skupiają się na pięknie, ja na takie piękno byłam zawsze wrażliwa, wychowałam się w domu, w którym miałam z nią styczność każdego dnia, rodzinna galeria sztuki była miejscem, w którym spędzałam wiele godzin dziennie. Szybko też dostrzegłam, że to jak wyglądamy ma wpływ na relacje biznesowe i to jak jesteśmy postrzegani w społeczeństwie – jako silni, pewni siebie lub wręcz przeciwnie mniej odważni i nieco zakompleksieni. Zadbane, zdrowe i piękne ciało dodaje odwagi i pozytywnie wpływa na relacje z innymi. Jako zwolenniczka sportu i zdrowego stylu życia, wiem że piękne ciało to także ciągła walka i systematyczność, aby wspomagać te starania o dobry wygląd warto zwrócić się właśnie w kierunku nowoczesnych technologii – tłumaczy Kalina Ben Sira.
Technologia w służbie urody
Historyk sztuki w świecie medycyny estetycznej może wydawać się zjawiskiem niecodziennym jednak decyzja o uruchomieniu własnej kliniki nie była przypadkowa.
– Studia nauczyły mnie dostrzegać piękno nie tylko w dziełach stworzonych przez człowieka, ale też w ludzkiej fizjonomii, a medycyna estetyczna oraz kosmetyka hi-tech pozwala to piękno kreować. Brzmi w niej ogromny potencjał, który staramy się wykorzystywać każdego dnia, szukając nowych technologii i udoskonalając procedury zabiegowe. Kosmetyka hi-tech mimo tego, że jest zupełnie różna od malarstwa, to jednak sztuka. Od jakiegoś czasu to właśnie nowoczesne urządzenia sprawiają, że w krótkim czasie możemy zminimalizować lub usunąć mankamenty urody, by przywrócić lub po prostu utrzymać jej piękno. Te nowoczesne technologie w służbie urody dają możliwość szybkiej reakcji, kiedy skóra czy to na twarzy, czy na biodrach, nie jest taka, jak być powinna. Kosmetyka hi-tech umożliwia np. niemalże natychmiastową redukcję cellulitu, sprawia że skóra wygląda lepiej, staje się bardziej jędrna czy napięta. O tym, jak bliska sztuce jest medycyna estetyczna, świadczy również praca lekarza, który niczym artysta nadaje lub wydobywa z twarzy idealne proporcje, przywraca skórze młodzieńczy i zdrowy wygląd – wyjaśnia Kalina Ben Sira.
Zabiegi szyte na miarę
Kosmetyka hi-tech to odpowiedź na potrzeby pacjentów i ich życia w szybkim tempie. Zabiegi są ekspresowe, z reguły mało inwazyjne, gdzie odczucie bólu zostało zredukowane do minimum. Niektóre z nich działają na bardzo głębokich warstwach skóry, co stanowi o ich skuteczności.
– Wielkim powodzeniem cieszą się więc zabiegi z wykorzystaniem np. technologii HIFU, ale też te nieco bardziej inwazyjne – absolutnym hitem tego roku jest zabieg Attiva, który z powodzeniem może zastąpić nici. Jest to zabieg dla kobiet 40+, który wykonujemy w celu przeprowadzenia liftingu skóry. Efekty, czyli wyraźna poprawa elastyczności skóry, jej zagęszczenie i przebudowę trudno porównać z jakąkolwiek inną, podobną metodą odmładzania – mówi Kalina Ben Sira.
Popyt na innowacyjne zabiegi i technologie, skłania również do kreowania własnych procedur. Stąd w ofercie Klinik La Perla obecność unikalnego zabiegu Wonder SHAPE by Klinika La Perla, który łączy w sobie aż cztery technologie: Multipolar RF, Vacum ze światłem LED oraz kawitację.
– Takie autorskie zabiegi nie pozwalają nam zostać w tyle. Zawsze poszukujemy jeszcze skuteczniejszych rozwiązań, czy procedur które pozwalają zmniejszyć ilość potrzebnych zabiegów, szanujemy cenny czas naszych pacjentów – tłumaczy. A co w tym wszystkim jest najważniejsze?
– Przede wszystkim indywidualny dobór zabiegu – to, co sprawdzi się u kobiety nieco ponad 20-letniej, niekoniecznie wystarczy już 40-latce. Na szczęście z bogatej gamy zabiegów możemy czerpać do woli – dodaje Kalina Ben Sira.
Informacja prasowa
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze