Gaśnie gwiazda Miley Cyrus

Czasem lepiej pozostać jest przy swojej profesji niż rozdrabniać się w celu zdobycia większej ilości pieniędzy. Taka myśl zaświtała w mej głowie po przeczytaniu w zagranicznych serwisachinformacji o toksycznej biżuterii Miley Cyrus.

Dotychczas gwiazda głównie śpiewała i grała w filmach ciesząc się dość sporą popularnością w swej grupie wiekowej. Jednak było jej mało i musiała spróbować swoich sił jako projektantka biżuterii.
Do amerykańskiej sieci Wal-Mart trafiły jej dwie kolekcje — naszyjników i bransoletek, które jak się okazało mogły być na tyle niebezpieczne, że ich połknięcie groziło śmiercią, a w optymistycznym scenariuszu kłopotami z kośćmi, niewydolnością nerek i zatrzymaniem rozwoju mózgu u dzieci.
Te ozdoby w ogóle nie powinny trafić do sprzedaży, gdyż zawierają na tyle duże ilości kadmu, że łatwo można się nimi zatruć.

Osoby, które nabyły biżuterię autorstwa Mileymogą śmiało ją zwracać do sklepu, zaś to co nie znalazło swego nabywcy zostało już wycofane ze sklepów.

Wydaje mi się, że młoda piosenkarka długo będzie trzymać się od projektowania z dala.

Zdjęcie: Miley Cyrus