Zdrowy komputer. Jaką torbę na laptopa kupić?
MARICRUZ • dawno temuTorba lub etui to jedne z najpopularniejszych komputerowych akcesoriów. Ich ceny zaczynają się od 20 zł. Niestety, wybór modelu to duży problem. Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów “ubranek” na notebooki. Jedne są wygodniejsze, inne zapewniają lepszą ochronę. Wiele z nich – dziwnym trafem – jest kompletnie niedopasowanych do wymiarów współczesnych laptopów.
Etui: lekkie i ładne
Pierwszy popularny typ to ściśle przylegające etui, zwane również second skin (drugą skórą). Oferuje ono stosunkowo słabą ochronę. Z drugiej strony, prawie nic nie waży, łatwo się go nosi i zazwyczaj świetnie wygląda. Pasuje do niewielkich IdeaPadów. Największą wadą second skin jest brak paska na ramię. Zapakowanego laptopa trzeba trzymać w dłoni.
Na szczęście na rynku są modele second skin, które wyposażono w pasek. Do tej kategorii należy używane przeze mnie etui firmy Samsonite. Jest cienkie, lekkie, ma płaską kieszeń z przodu. Wykonano je z neoprenu, co gwarantuje częściową wodoodporność (nie trzeba się przejmować mżawką).
Wadą Samsonite’a jest bez wątpienia cena. Po długich poszukiwaniach kupiłem to etui za 150 zł. W większości sklepów żądano za nie prawie 200 zł. To dużo – za tę kwotę można nabyć dobrej klasy torbę Targusa czy Case Logica. Wysoka cena przekłada się jednak na świetną jakość wykonania oraz nowoczesny wygląd produktów Samsonite’a.
To samo dotyczy produktów firmy Built, którę są trochę tańsze od tych oferowanych przez Samsonite. W asortymencie znajdują się zarówno standardowe (czyli czarne) second skin, jak i modele wielokolorowe. Wśród tych pierwszych wyróżnia się Cargo Black. Dziewczyny powinny z kolei polubić Sleeve Shadow Flower. Inne znane marki towspomniany już Targus czy Dicota. Najtańsze produkty w tym segmencie oferuje 4World (od 20 zł).
Torby: ciężkie, ale bezpieczne
Drugi rodzaj pokrowców na laptopy to klasyczne torby. Są większe, cięższe, ale zapewniają lepszą ochronę. Zazwyczaj mają dodatkowe kieszenie, w których można schować zasilacz czy mysz. Torby produkuje się z poliestru i nylonu. Dzięki temu są w dużej mierze wodoszczelne. Powinny wytrzymać rozlanie napoju czy silny deszcz.
Tego typu pokrowce są prawie zawsze wyposażone w uchwyt oraz pasek na ramię. Przenoszenie jest teoretycznie łatwiejsze niż wtedy, gdy wykorzystuje się cienkie etui. Większy rozmiar oznacza jednak większy ciężar. 15,6-calowy laptop z zasilaczem, myszą i torbą waży 4–5 kg. Noszenie przez kilka godzin takiego ładunku na ramieniu może być kłopotliwe – szczególnie dla naszych Czytelniczek.
Są jednak sytuacje, w których porządna torba jest nieoceniona. Dotyczy to na przykład podróży. W pociągach czy autobusach laptop ciągle o coś uderza. Czasami jedzie na podłodze wagonu, czasami ląduje na półce pod sufitem. Największym minusem toreb jest estetyka. Wiele osób uważa, że są one po prostu brzydkie.
Popularne marki to Case Logic, Targus, a także Tracer i Modecom. Torby Modecoma należą do najtańszych na rynku. Ich ceny zaczynają się od 33 zł. Trochę droższe (od 36 zł) są produkty Tracera. Za torbę firmy Case Logic trzeba zapłacić co najmniej 60 zł. Podobnie wypada Targus. Najwyższej jakości skórzane produkty Addisona kosztują ok. 300–350 zł.
Oprócz second skin i toreb właściciel laptopa może zdecydować się na plecak lub walizkę. Z pierwszego rodzaju pokrowców korzystają zwykle miłośnicy wycieczek czy osoby jeżdżące rowerem do pracy. Plusami tego rozwiązania są dobra ochrona oraz duża pojemność. Podobnie jest w wypadku walizek na kółkach. Kosztują dużo (200–500 zł). Są wykorzystywane głównie przez biznesmenów – zwolenników ciężkich ThinkPadów.
Rozmiar ma znaczenie
Wybór odpowiedniego typu pokrowca (albo nawet dwóch, do różnych zastosowań) to pierwszy krok. Drugą, równie ważną rzeczą jest wybór modelu czy koloru. Producenci pokrowców zostali, niestety, trochę w tyle za twórcami notebooków. Nadal robią na przykład mnóstwo toreb dla komputerów z ekranami 4:3. Dominujące obecnie standardy to 16:9 i 16:10.
Z tego powodu zakup idealnego pokrowca nie jest łatwy. Szczególnie dotyczy to second skinów. Dokładne dopasowanie odgrywa w nich większą rolę niż przy plecakach albo torbach. W tych ostatnich specjalne paski mocujące blokują notebooki.
Sposób na zakup idealnego etui jest tylko jeden – “ubranko” należy w sklepie przymierzyć. Większość sprzedawców nie będzie miała nic przeciwko temu. W sklepie, w którym kupowałem Samsonite’a, przed zmierzeniem odcięto nawet metki. “Żeby się laptop nie porysował” – stwierdzono. To się nazywa fachowa obsługa klienta.
Źródło: Lenovoblog.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze