Jak wybrać dobry audiobook?
KATARZYNA PURA • dawno temuAudiooboki to świetny sposób na wykorzystanie czasu, który w normalnych warunkach byłby zmarnowany, na własny rozwój. Droga na uczelnie, droga do pracy czy zmywanie garów wieczorem, zamiast być czasem nieproduktywnym, może zamienić się w czas rozwoju. I to nie tylko jeśli posłuchasz książki o tym jak zostać bogaty sławny i mądry w weekend, ale nawet jeśli zdecydujesz się na słuchanie opowiadań Sapkowskiego czytanych przez Bakę (polecam) - w końcu literatura piękna też rozwija. Aby jednak móc słuchać audiobooków, trzeba się nauczyć ich słuchać, przyzwyczaić i odpowiednio wybierać. Na co zwracać uwagę przy kupowaniu audiobooka?Głos
Audiobooki są spotykane w czterech odmianach „czytania”:
* syntezator mowy - najpośledniejszy rodzaj słuchowiska, na dłuższą metę nie do wytrzymania, tylko w sytuacji kiedy danej pozycji nie da się zdobyć w żaden inny sposób
* lektor - stonowany, bez emocyjny, spokojny głos lektora sprawdza się w książkach naukowych, poradnikowych, biznesowych. Literatura piękna? niekoniecznie- nieco mało emocjonalnego zaangażowania
* aktor -najlepszy możliwy układ jeśli chodzi o literaturę piękną. Kupując audio-książkę nie sugerujcie się tym czy lubicie aktora czy nie — jego głos w audiobooku, a gra aktorska na scenie to dwie zupełnie inne sprawy. Niejeden aktor, którego lubicie was rozczaruje, a ten, na którego nie zwracaliście uwagi, zachwyci.
* autor - autor czytający swoje własne książki to coraz częstsza sytuacja. Z ciekawszych pozycji nagranych przez autorów warto wymienić Gaimana, a z polskich pozycji „Lubiewo” Michała Witkowskiego (choć trzeba kilku minut by przywyknąć do maniery w głosie autora).
Na „pierwszy raz” warto wybrać książkę czytaną przez aktora bądź lektora — jeśli bowiem zrazicie się do kiepskiej dykcji autora, lub zmęczy was syntezator, nie wrócicie już do audiobooków.
Czas nagrania
Nowe audiobooki są nagrywane bez szumów i w dobrej jakości. Na rynku można jednak spotkać audiobooki nagrywane jako książki dla niewidomych dawno temu, jeszcze w latach 60 tych i 70tych, które konwertowane zostały na format mp3. Odsłuchiwanie tych utworów wymaga nie lada zacięcia. Kiepska jakość, słaby dźwięk i sporo szumów powodują, że tego typu nagrania są tylko dla zapaleńców.
Autor
Kiedy chcemy posłuchać Sapkowskiego, Witkowskiego czy Gaimana, kupując audiobook wiemy co kupujemy. Każdy kto nie byłby pewny, że Gaiman przypadnie mu do gustu może w księgarni przeczytać fragment dowolnej książki jego autorstwa i podjąć decyzję. Gorzej ma się sprawa z autorami książek naukowych (bądź pseudonaukowych), poradników i książek samopomocowych. Nie wszystkie audiobooki mają bowiem swoje papierowe odpowiedniki, które możemy sprawdzić przed zakupem. A część owych audiobooków nagrywana jest nie przez osoby które rzeczywiście mają coś do powiedzenia, ale którym się tylko wydaje że mają- innymi słowy, część audiobooków poradnikowych i pomocowych to szmelc. Warto więc przed zakupem książki „o komunikacji” czy „o kreatywności” zgooglować autora (aby przez przypadek nie okazało się, że autor jest związany tylko z tą pozycją wydawniczą i nikt nic więcej o nim nie słyszał). Warto też poczytać opinie w Sieci, choć ze względu na prężnie działające agencje marketingu szeptanego, radziłabym traktować wszystkie opinie w Internecie bardzo ostrożnie (jedna pozytywna opinia na temat produktu kosztuje średnio 15- 50 groszy, jak bardziej rozbudowana to kilka złotych — my podejmujemy potem decyzje o zakupie na setki złotych). Jeśli mamy już kogoś słuchać, to przynajmniej niech to będzie specjalista.
Miłego słuchania!
źródło: Sabina, Lajfmajster
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze