Jej Szyk w Jej Obiektywie - świeżość bieli

Zauważona: ul. Nowy Świat, Warszawa

Zdecydowane fasony, cięcia, kolory – albo też zdecydowany brak barw. Podoba mi się bardzo prostota ubioru, jeśli jest to prostota wyszukana i wystylizowana. Czasem trudniej postawić na minimalizm. Łatwo uciec w kuszące dodatki (które zresztą sama polecam!). Kolejna zauważona na ulicy kobieta przyciągnęła moje spojrzenie… Brakiem. Brakiem koloru, krzykliwości, której teraz na ulicach sporo. Za to na brak klasy w jej postaci nie można narzekać.

W stroju tej kobiety podoba mi się totalna prostota. Sukieneczka przypomina fartuszek. Jej intensywna biel kontrastuje z kolorem włosów i butów. Brawo za ciekawe obuwie – klasyka jest zawsze dobrym i pożądanym rozwiązaniem. Zdecydowane cięcie włosów harmonizuje ze zdecydowaniem stylu. Torebka przełamuje czarno-białą konstrukcję, co mi się podoba, bo dzięki temu pozostaje wrażenie naturalności, a nie usilnej stylizacji. Dyskretna biżuteria na rękach i fantastyczna czerwień paznokci– dopełniają efektu.