Michelle Obama – nowa idealna mama
MAGDALENA MOSKAL • dawno temuAmerykańska Pierwsza Dama jest ulubienicą mediów od czasu kampanii wyborczej. Najpierw zachwycano się jej eleganckimi sukienkami kupowanymi w H&M, potem podziwiano jej „przydomowy” ogródek ze świeżymi warzywami w Białym Domu, a teraz stawia się ją za wzór w wychowywaniu dzieci.
W jednym na pewno ma rację: dobre samopoczucie mamy służy jej zdrowiu i przynosi korzyści całej rodzinie, więc należy umieścić siebie wyżej na swojej liście priorytetów. Michelle Obama mówi, że od swojej matki dowiedziała się, że bycie dobrą mamą nie polega na poświęcaniu się. Trzeba też inwestować w siebie.
„Nauczyłam się – mówi Pierwsza Dama – żeby w życiu dokonywać wyborów dobrych dla mnie, takich, które sprawią, że będę szczęśliwa. Kiedy ja jestem szczęśliwa, szczęśliwy jest też mój mąż i córki.To nie jest zachowanie typowe dla kobiet, ale chciałabym tego właśnie nauczyć moje córki”.
Jaka jest definicja szczęścia według Michelle Obamy: kiedy moje córki Malia (lat 11) i Sasha (lat 5) są szczęśliwe i kiedy moja rodzina jest całością. Moje szczęście mierzy się ich szczęściem. Kiedy one są w dobrym miejscu, ja też czuję się dobrze.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze