Jak wykonać makijaż w samochodzie?
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuZanim wyciągniesz spod siedzenia kosmetyczkę z akcesoriami do makijażu, pamiętaj, iż kierowca powinien skupić całą swoją uwagę na drodze! Malowanie się w lusterku wstecznym jest naprawdę złym nawykiem, jednak czasem nasze zabiegane życie nie pozostawia innego wyboru. W końcu jeżeli nie będziesz wyglądała świetnie w miejscu, do którego się udajesz, to po co w ogóle tam jedziesz? Dowiedz się, jak szybko i bezpiecznie wykonać makijaż w samochodzie.
Zanim wyruszysz w drogę…
Zanim odpalisz silnik upewnij się, że zgromadziłaś wszystkie potrzebne akcesoria do makijażu. W końcu nie chcesz od samego rana straszyć współpracowników workami pod oczami. Kosmetyczkę połóż na miejscu pasażera i zapoznaj się szybko z ułożeniem zawartości, abyś nie musiała w niej myszkować podczas jazdy. Jeżeli kosmetyczka posiada kieszenie, umieść w niej wszystkie pędzle do makijażu, ponieważ to właśnie one najczęściej gubią się na dnie pojemnika. Rozłóż lusterko i pozostaw je w zasięgu ręki.
Jeżeli znajdziesz jeszcze chwilę po wypiciu małej czarnej, wklep w skórę krem do twarzy i podkład. Zapewniam cię, że równomierne nałożenie bazy pod makijaż, przy równoczesnym śledzeniu ruchu drogowego, nie jest najprostszym zadaniem. Dodatkowo, wykonując te czynności w domu, dajesz skórze czas na wchłonięcie kremu i dostosowanie się podkładu do twojej cery.
Bezpieczny make-up wykonany za kierownicą
Kolejnym makijażowym wyzwaniem jest aplikacja korektora do twarzy. Jeżeli masz idealnie gładką cerę, oszczędź sobie trudu nakładania tego kosmetyku. Pozostałe przedstawicielki płci żeńskiej powinny zastosować korektor w płynie, który okaże się najłatwiejszy w użyciu w tak ekstremalnych warunkach. Nakładaj kosmetyk punktowo na twarz, w międzyczasie zerkając na drogę. Następnie po kolei rozsmarowuj każdy punkcik i po zakończeniu zadania przez chwilę skup się na prowadzeniu auta. Teraz możesz sięgnąć do kosmetyczki po puder i pędzel do makijażu, oczywiście bez odrywania oczu od jezdni. Pięcioma sprawnymi ruchami pędzla pokryj twarz pudrem; pamiętaj jednak, aby podczas wykonywania tej czynności nie zamykać oczu.
Twoja twarz już się nie świeci, więc spokojnie możesz przystąpić do nakładania różu. Normalnie do tego celu posłużyłabyś się oddzielnym pędzlem, jednak w tym przypadku użyj sprzętu, którym przed chwilą nakładałaś puder. Uśmiechnij się – w ten sposób łatwo zlokalizujesz miejsce, które powinnaś podkreślić kolorem, bez konieczności patrzenia w lusterko. Obejrzyj swoje oblicze tylko raz, aby sprawdzić, czy makijaż został równo nałożony.
Wykończ makijaż w korku ulicznym!
Gdy zatrzymasz się na światłach lub w korku, zadbaj o profesjonalnie nałożone cienie do powiek. Najpierw pędzelkiem lub palcem rozprowadź naturalny, beżowy odcień, który stanowi bazę pod makijaż. Między malowaniem jednego, a drugiego oka, prześledź rozwój sytuacji na drodze – kluczem do wykonania makijażu w samochodzie jest podzielność uwagi. Następnie, na kolejnym czerwonym świetle nałóż ciemniejszy kolor lub przejdź bezpośrednio do eyelinera. Zrobienie równej kreski podczas jazdy samochodem wymaga nie lada wprawy, dlatego z wykończeniem makijażu oka możesz poczekać do momentu zaparkowania auta.
Nakładanie tuszu do rzęs jest najtrudniejszym i najbardziej niebezpiecznym zabiegiem upiększającym. Najlepiej aplikować maskarę, stojąc w długim korku. Umieść tubkę miedzy kolanami i lewą ręką dzierżącą szczoteczkę ostrożnie tuszuj rzęsy. Pod żadnym pozorem nie zamykaj oczu! Jeżeli nie radzisz sobie z jednoczesnym manewrowaniem kierownicą i szczoteczką do rzęs, poczekaj, aż zaparkujesz bezpiecznie pod miejscem pracy.
Do wykończenia makijażu zostały ci już tylko usta. Aby nadać wargom blasku, użyj błyszczyku do ust – nie będziesz musiała wpatrywać się lusterko, aby nie wyjść za linię ust. Jeżeli nie chcesz wyglądać jak sześciolatka bawiąca się szminką, zrezygnuj z czerwonych warg. Poza tym krwistoczerwony kolor i tak zarezerwowany jest do wykonania makijażu wieczorowego. Jeszcze tylko jedno spojrzenie w lusterko i gotowe! Zrobiłaś się na bóstwo na pokładzie własnego auta.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze